Generalnie pomagamy, gdy przymrozki i grad niszczą plony

0
1307

W ostatnich latach uprawy są znacznie częściej narażone na działania niespodziewanych zjawisk pogodowych, których siła również wzrasta. Tym bardziej ważne jest, aby w momencie szkody ubezpieczyciel mógł szybko i profesjonalnie oszacować straty, z uwzględnieniem realizowanych przez rolnika prac.

Nie wystarczy aplikacja do zdalnej oceny szkód. Straty poniesione przez rolnika, ale także ich przyczyny wymagają oceny zrealizowanej przez eksperta i bardzo precyzyjnych pomiarów, które muszą być wykonane przez rzeczoznawcę na miejscu. Zdjęcia z drona czy aplikacje mobilne oczywiście mogą wspierać ten proces, ale nie zastąpią człowieka w ocenie faktycznej wielkość strat.

W rolnictwie niezbędni są doświadczeni rzeczoznawcy

Generali Agro dysponuje zespołem ponad 350 rzeczoznawców, podzielonych na jednostki terytorialne. Każda jednostka jest zarządzana przez doświadczonego szefa, co umożliwia skuteczne koordynowanie procesu likwidacji szkód na dużą skalę.

Jak to jest ważne, pokazał bieżący rok. Już w drugiej połowie kwietnia zarejestrowaliśmy wyjątkowo dużo szkód związanych z przymrozkami. Przymrozki trwały do końca kwietnia, powodując znaczne straty w uprawach zbóż i rzepaku. Nie spodziewaliśmy się, że mogą wyrządzić tak duże szkody we wczesnych odmianach pszenicy.

Generali Agro otrzymało kilkanaście tysięcy zgłoszeń samych szkód związanych z przymrozkami. Zazwyczaj w ciągu całego roku notujemy od 25 do 30 tys. szkód.

Grad sieje spustoszenie we wszystkich uprawach

Kolejnym wyzwaniem były szkody spowodowane falą upałów i nawałnicami z gradobiciem, które dotykają rolników właściwie w całym sezonie uprawowym. Otrzymywaliśmy około tysiąca zgłoszeń tygodniowo, a w najgorszych dniach liczba ta wzrastała do tysiąca zgłoszeń dziennie.

Gradobicia dotyczą wszystkich rodzajów upraw, powodując straty sięgające nawet 100%. Uprawy rzepaku, pszenicy, a także owoców i warzyw ucierpiały najbardziej. W niektórych przypadkach szkody były tak duże, że nie opłacało się zbierać plonów, co kwalifikowało je jako szkody całkowite.

Sezonowość największym wyzwaniem

Największym wyzwaniem dla ubezpieczyciela jest ocena szkód w trakcie żniw, kiedy jest duża liczba zgłoszeń jednocześnie w tym samym czasie, a dla rolnika jest kluczowe, by jak najszybciej wrócić do prac. Generali Agro jest partnerem rolników na dobre i na złe. Stąd wyjątkowa mobilizacja w tym czasie terenowych rzeczoznawców, którzy starają się jak najszybciej dotrzeć do poszkodowanych rolników.

Nie wszystkie ryzyka i nie wszystkie rzeczy mogą podlegać ochronie ubezpieczeniowej. Czasami nietypowy przebieg pogody, jak w tym roku, może powodować, że rolnicy nie są w pełni zadowoleni ze swoich plonów. Jednak nie wszystko da się zrekompensować w ramach ryzyk, które są objęte ochroną ubezpieczeniową. Również wartość wypłaty nie zawsze będzie zgodna z tym, czego rolnicy oczekują.

Ważne jest, że szkody spowodowane zjawiskami będącymi w zakresie ochrony, jak np. przymrozki czy grad, zawsze dokładnie oceniamy, by rolnik otrzymał należne odszkodowanie.

Bernard Mycielski
zastępca dyrektora Biura Likwidacji Szkód
Generali Agro