Ubezpieczyciele nastawiający się na młodsze pokolenia mierzą się z problemami braku zrozumienia i braku zaufania konsumenckiego. Chcąc dotrzeć do młodych, trzeba najpierw zająć się tymi zadawnionymi problemami.
Brak zrozumienia ubezpieczeń albo brak zaufania do dostawców ubezpieczeń są podstawowymi problemami sprzedaży ubezpieczeń pokoleniu Z i millenialsom (Y) – uważa ponad 50% respondentów badania ankietowego przeprowadzonego przez firmę analityczną Global Data w I kw. 2025 r. Podczas gdy te segmenty konsumenckie charakteryzuje sprawność cyfrowa, odpowiedź na ich obawy będzie wymagać czegoś więcej niż unowocześnienie platform cyfrowych i strategie wykorzystania mediów społecznościowych.
Brak zaufania konsumenckiego jest dla branży stale powtarzającym się problemem. Podnoszenie składek w niektórych liniach ubezpieczeń indywidualnych nie pomaga w jego rozwiązaniu. Istotnym czynnikiem zmiany będzie zwiększenie wartości i zaangażowania oferowanych przez ubezpieczycieli. Komunikowanie wartości polis również jest trudne, zwłaszcza że wielu młodych ludzi ma pierwszy kontakt z ubezpieczeniami poprzez „niechętny zakup” obowiązkowego ubezpieczenia samochodu. Niemniej jednak nowoczesne funkcje niektórych produktów ubezpieczeniowych mogą stanowić wartość dodaną i angażować klientów. Plany żywieniowe i fitness oraz obniżki za korzystanie ze smartwatcha w ubezpieczeniach zdrowotnych albo inteligentne urządzenia domowe zwiększające bezpieczeństwo domu są sposobami na zwiększenie częstości interakcji i wartości między ubezpieczycielami a klientami.
Brak zrozumienia może być łatwiejszy do naprawienia, a ograniczone zrozumienie wartości ubezpieczenia i złożoności konstrukcji produktu są postrzegane w kategoriach wyzwań. Niektórzy dostawcy, np. startup Lemonade, stawiają na pierwszym miejscu prostotę języka i maksymalne ułatwienie zrozumienia warunków ubezpieczenia.
AC