Główny Urząd Statystyczny opublikował raport „Trwanie życia w 2020 roku” zawierający dane dotyczące długości życia i umieralności ludności Polski. Wynika z niego, że Polacy najczęściej umierają na choroby układu krążenia, nowotwory oraz choroby układu oddechowego. W 2019 r. były one odpowiedzialne za prawie 73 proc. wszystkich zgonów.
Jak wskazuje GUS, choroby układu krążenia odpowiadają za prawie 40 proc. zgonów. Od 1992 r. ich udział w ogólnej liczbie zgonów obniżył się. Wpłynęła na to głównie redukcja czynników ryzyka: obniżenie średniego stężenia cholesterolu we krwi, mniejsza powszechność palenia wśród mężczyzn, zmniejszenie się średnich wartości ciśnienia tętniczego wśród kobiet. Ponadto postęp w kardiologii umożliwił uratowanie życia wielu pacjentom.
Z danych GUS wynika, że w 2019 r. standaryzowany współczynnik zgonów z powodu chorób układu krążenia wynosił 330 osób na 100 tys. ludności – o około 25 proc. mniej niż w 2000 r. – mimo to intensywność zgonów w wyniku tych chorób nadal jest bardzo wysoka.
Choroby układu krążenia zabierają najwięcej Polaków
Współczynnik zgonów z powodu chorób układu krążenia wśród mężczyzn w wieku poniżej 45 lat jest ponad 3,7 razy wyższy niż wśród kobiet w tym wieku. Podobnie ta relacja kształtuje się w grupie osób w wieku 45–59 lat, przy czym wartość tego współczynnika jest prawie 20 razy wyższa niż wśród osób młodszych. Poziom natężenia zgonów kobiet z powodu chorób układu krążenia w tej samej grupie wieku przez szereg lat nie zmieniał się w znaczący sposób i dopiero od 1992 r. zaczął się systematycznie obniżać.
Choroby układu krążenia są, obok nowotworów, jedną z najczęstszych przyczyn zgonów wśród mężczyzn i kobiet w wieku 45–59 lat, a dla osób powyżej 60. roku życia najczęstszą.
Nowotwory w 2019 r. stanowiły 26,5 proc. wszystkich zgonów. Warto zauważyć, że dotykają one bardziej osób starszych. Poziom natężenia zgonów osób w wieku do 44 lat jest kilkanaście razy niższy niż wśród osób w wieku 45–59 lat.
W 2019 r. choroby układu oddechowego stanowiły 6,6 proc. zgonów w Polsce. Mężczyźni, którzy ukończyli 60 lat są 9-krotnie bardziej narażeni na śmierć z tego powodu niż ci w wieku 44–59 lat. W przypadku kobiet jest to wartość 13-krotnie wyższa.
Śmierć z powodu czynników zewnętrznych częściej dotyka młodych
Zgony spowodowane przyczynami zewnętrznymi – głównie wypadkami i urazami – stanowią 4,9 proc. wszystkich zgonów. Czynniki zewnętrzne są najczęstszą przyczyną zgonów osób w wieku poniżej 45 lat. W 2019 r. stanowiły one prawie 40 proc. wszystkich zgonów mężczyzn w tym przedziale wiekowym. Ponadto poziom natężenia zgonów mężczyzn w tej grupie jest ponad pięciokrotnie wyższy niż wśród kobiet.
Mężczyźni w wieku 45–59 lat również znacznie częściej (ponad sześciokrotnie) niż kobiety umierają z powodu wypadków i urazów, natomiast w wieku powyżej 60 lat ponad dwukrotnie częściej. Wraz z wiekiem spada udział procentowy zgonów z powodu przyczyn zewnętrznych. Wśród osób powyżej 60 lat wynosił on 5,3 proc. u mężczyzn i 2 proc. u kobiet.
Łódzkie i Lubuskie z najwyższym współczynnikiem zgonów
Z raportu wynika, że standaryzowane współczynniki zgonów w 2020 r. były najwyższe w województwach łódzkim i lubuskim, gdzie wynosiły odpowiednio 1347 i 1327 na 100 tys. osób. Niskie natężenie zgonów – w porównaniu z innymi rejonami kraju – notowane jest w województwach podkarpackim (1170 osoby), małopolskim (1171) i podlaskim (1173).
W 2020 r. w całym kraju natężenie zgonów było wyższe na wsi niż w miastach. Największą różnicę w tym względzie zarejestrowano w województwach pomorskim oraz mazowieckim (odpowiednio 218 i 215 więcej zgonów na 100 tys. ludności), a najmniejszą w kujawsko-pomorskim (36 więcej zgonów na 100 tys. ludności).
Covid-19 przyczyną blisko 10 proc. zgonów
W wyniku pandemii w 2020 roku zmarło w Polsce niemal 41,5 tys. osób, z czego zgony z powodu Covid-19 stanowiły blisko 9% wszystkich zgonów. Pandemia w większym stopniu dotknęła mężczyzn i mieszkańców miast. Według wstępnych danych współczynnik zgonów na 100 tys. ludności z powodu COVID-19 dla mężczyzn był o 41 wyższy niż dla kobiet, natomiast dla mieszkańców miast blisko o 19 wyższy niż dla mieszkańców obszarów wiejskich. Niemal we wszystkich grupach wieku ten współczynnik umieralności jest dwukrotnie wyższy wśród mężczyzn, a w grupie sześćdziesięciolatków – nawet trzykrotnie wyższy. Przyczyną tego zjawiska może być m. in. gorsza kondycja zdrowotna mężczyzn w Polsce, którzy bardzo często zaniedbują badania profilaktyczne i obarczeni są licznymi nieleczonymi schorzeniami.
Pełny raport: https://stat.gov.pl/obszary-tematyczne/…
(KS, źródło: GUS, rynekzdrowia.pl)