Jakie jest twoje ROTI?

0
754

Przedsiębiorcy mierzą zwrot z inwestycji (ang. ROI), a powinni mierzyć również swoje ROTI, czyli zwrot z czasu – przekonywał mówca motywacyjny i trener biznesu Paweł Motyl podczas kongresu sprzedaży Unilink.

Czas jest najbardziej sprawiedliwie rozdzielonym aktywem. Te same 24 h dziennie mają Jan Kowalski, Jeff Bezos i papież Franciszek, a tak naprawdę każda żywa istota na ziemi.

Paweł Motyl podzielił się osobistą historią. Lecąc któregoś razu ze Stanów do Polski, przejrzał krytycznie swój kalendarz, oceniając każde wykonane zadanie i odbyte spotkanie na podstawie kilku kryteriów. Czy było rozwojowe? Czy było spójne z jego wartościami? Czy było ciekawe? Czy wspierało realizację długoterminowych celów? Okazało się, że ponad połowa wpisów w terminarzu nie realizowała żadnego z tych kryteriów… To przygnębiające odkrycie było dla niego okazją do przebudowy całego życia zawodowego. Zrezygnował między innymi z intratnej posady dyrektora generalnego ICAN Institute, wydawcy magazynu „HBR Polska”.

Każdy z nas powinien mieć swoje kryteria ROTI i jak najwięcej czasu spędzać na zadaniach ze strefy geniuszu. To pojęcie wprowadzone przez amerykańskiego psychologa Guya Hendricksa, które odnosi się do stanu umysłu, w którym człowiek jest w pełni skoncentrowany na swoich mocnych stronach i zdolnościach. W strefie geniuszu jednostka wykorzystuje swoje unikalne talenty i predyspozycje w sposób naturalny i z pasją, co pozwala na osiągnięcie sukcesu i spełnienie w życiu.

Według Hendricksa większość ludzi spędza swój czas i energię na próbach poprawienia swoich słabości, zamiast koncentrować się na mocnych stronach i rozwijaniu ich. O dziwo, pułapką może być też strefa doskonałości – czyli zadania, które wykonujemy świetnie i których otoczenie od nas oczekuje, ale które nie są tak naprawdę tym, co sprawia nam radość i satysfakcję.

Prawdopodobnie nie da się 100% czasu spędzić w strefie geniuszu. Problem pojawia się wtedy, kiedy zdecydowaną jego większość spędzamy na zajęciach, które ani nas nie rozwijają, ani nie cieszą, ani nawet nie interesują.

Aleksandra E. Wysocka