Kalkulacja kosztów naprawy auta powinna bazować na cenach nowych, oryginalnych części

0
1861

Sąd Najwyższy uwzględnił skargę nadzwyczajną Prokuratora Generalnego od prawomocnego wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie z 17 sierpnia 2017 roku, wywiedzioną na korzyść małżeństwa poszkodowanego w wyniku kolizji drogowej.

Sprawa dotyczyła kolizji drogowej z 2014 r., spowodowanej przez sprawcę ubezpieczonego w PZU SA. Na podstawie sporządzonej kalkulacji naprawy oszacowano wysokość szkody na kwotę 5097,76 zł, którą ubezpieczyciel wypłacił powodom. Małżeństwo, nie zgadzając się z wysokością odszkodowania, zleciło wykonanie zewnętrznej kalkulacji, która wyceniła szkodę na 10 529,25 zł. Pełnomocnik powodów wezwał zakład do dopłacenia 5607,78 zł, ten jednak wskazał, że przyznaje tytułem dopłaty do odszkodowania jedynie 28,15 zł.

Sąd Rejonowy w Goleniowie zasądził od PZU SA 650 zł wraz z odsetkami, a w pozostałym zakresie powództwo oddalił. W ocenie sądu powodowie nie wykazali, jakie koszty zmuszeni byli ponieść w związku z koniecznością przywrócenia pojazdu do stanu poprzedniego. Dokonali oni bowiem zakupu szeregu oryginalnych części używanych. Kupowali je od osób fizycznych, przez co nie posiadali paragonów czy faktur potwierdzających wysokość poniesionych kosztów.

W apelacji zaskarżającej wyrok części oddalającej powództwo SO w Szczecinie zmienił zaskarżony wyrok i zasądził od PZU SA 1962,78 zł wraz z odsetkami, a w pozostałej części powództwo oddalił. Sąd niemal w całości zaakceptował stanowisko SR i przyjął je za własne. Wskazał, że powodowie nie przedstawili koniecznych dowodów pozwalających na wykazanie poziomu kosztów rzeczywiście poniesionych na naprawę pojazdu po doznanej szkodzie, w zakresie zakupu części zamiennych.

Sąd Najwyższy w znacznej mierze podzielił argumentację zawartą w skardze nadzwyczajnej Prokuratora Generalnego, w tym zasadność zarzutu rażącego naruszenia prawa materialnego. Przytoczył również utrwalone stanowisko wskazujące, że nie ma żadnych wątpliwości, że odszkodowanie przysługujące od ubezpieczyciela OC ppm. nie ogranicza się do równowartości wydatków poniesionych na naprawę pojazdu, lecz także jako równowartości hipotetycznie określonych kosztów przywrócenia pojazdu do stanu poprzedniego i każdorazowo obejmuje niezbędne i ekonomicznie uzasadnione koszty naprawy. W sytuacji gdy przed ustaleniem wysokości odszkodowania dojdzie do naprawy pojazdu odszkodowanie należne poszkodowanemu może być ustalone. SN podkreślił, że ubezpieczyciel ponosi odpowiedzialność w granicach OC sprawcy szkody i w nich ustalane jest i wypłacane odszkodowanie.

Sąd Najwyższy wskazał, że SO powinien był dopuścić możliwość określenia wysokości odszkodowania w oparciu o koszty naprawy wyliczone przez biegłego sądowego, oparte na cenach rynkowych części oryginalnych nowych, a nie stać na stanowisku, że skoro doszło już do naprawy, odszkodowanie powinno odzwierciedlać wyłącznie koszty dokonanej już naprawy, przy której nota bene zastosowano części oryginalne używane.

Zdaniem SN oczywistym jest, że przy orzekaniu w sprawie objętej skargą nadzwyczajną doszło do rażącego naruszenia prawa materialnego przez Sąd Okręgowy w Szczecinie. Sąd wskazał, że stanowisko wyrażone przez SO jest niezgodnie z powszechnie akceptowanym w piśmiennictwie i orzecznictwie SN poglądem, zgodnie z którym dla odpowiedzialności ubezpieczyciela istotne znaczenie ma sam fakt powstania szkody, a nie fakt naprawienia samochodu i powstania wydatków z tego tytułu.

Dlatego też Sąd Najwyższy uchylił w całości zaskarżony wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Szczecinie.  

(AM, źródło: Prokuratura Generalna)