Mniej niż jedna piąta uczestników badania Rankomat poparłaby koncepcję wprowadzenia obowiązkowego ubezpieczenia OC balkonu. Ich koronnym argumentem był zły stan techniczny balkonów. Sześciu na dziesięciu respondentów zadeklarowało się z kolei jako przeciwnicy takiego rozwiązania. Ich zdaniem polisa byłaby wyłącznie obciążeniem domowego budżetu. Blisko jedna czwarta ankietowanych nie miała zdania na ten temat.
53% zwolenników balkonowego OC wskazało na zły stan techniczny balkonów. 44% uznało, że polisa poprawiłaby bezpieczeństwo przechodniów, a 39% – lokatorów.
„Nowe OC to nowe wydatki”
51% ankietowanych sprzeciwiających się OC uznało, że to kolejne uderzenie lokatorów po kieszeni. Z kolei 35% jest zdania, że ubezpieczenie powinno pozostać dobrowolne – jak w przypadku całego mieszkania. Natomiast 34% nie widzi realnego zagrożenia związanego z balkonami.
– Obecnie ubezpieczenie nieruchomości obejmuje też balkon. Jeśli natomiast chcemy chronić siebie finansowo na wypadek przypadkowych zdarzeń typu: zalanie wodą z balkonu, upadek przedmiotu z balkonu na przechodnia, zalanie mieszkania piętro niżej, należy do polisy dobrać OC w życiu prywatnym. Taki dodatek kosztuje od ok. 100 zł rocznie i zapewnia pokrycie szkód wyrządzonych przez nas czy przedmioty należące do nas. Pozostaje jeszcze wybrać sumę ubezpieczenia, czyli górną granicę, do której ubezpieczyciel pokryje szkody. Zazwyczaj w polisach dostępny limit wynosi od 30 do 250 000 złotych – komentuje Ewelina Ratajczak, ekspertka Rankomat ds. ubezpieczeń nieruchomości.
Metodologia badania
Badanie na zlecenie Rankomat zostało przeprowadzone w lipcu 2025 roku na ogólnopolskiej grupie 1028 osób w wieku 18-64 lata.
(AM, źródło: Rankomat)