We wrześniu upadłość ogłosiło 49 firm. W tym samym miesiącu ogłoszono też 52 restrukturyzacje – podała Korporacja Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych (KUKE).
Liczba upadłości zwiększyła się o 16,7% w stosunku do sierpnia i 48,5% wobec września poprzedniego roku. Z kolei restrukturyzacji było o 36,8% więcej w ujęciu miesięcznym i o 48,6% więcej w skali roku. Łącznie we wrześniu wszczęto 101 postępowań upadłościowych i restrukturyzacyjnych. KUKE wskazuje, że był to rezultat gorszy o 26,3% od sierpniowego i o 48,5% słabszy niż przed rokiem. Suma niewypłacalności z ostatnich 12 miesięcy zwiększyła się do 1031 zdarzeń, a więc była o 33% wyższa niż na koniec sierpnia.
– Od kilku miesięcy podkreślamy, że dekoniunktura w otoczeniu zewnętrznym z czasem zacznie się odbijać na sytuacji polskich firm. Globalna gospodarka słabnie m.in. z powodu trwających sporów handlowych oraz niepewności związanej z brexitem. Kolejne międzynarodowe instytucje finansowe obniżają prognozy tempa rozwoju ekonomicznego poszczególnych krajów. Dlatego oczekujemy, że z kwartału na kwartał polska gospodarka będzie stopniowo hamować, przy czym relatywnie najsilniej mogą ucierpieć sektory nastawione na eksport. Ważnym czynnikiem ograniczającym skalę spowolnienia będzie silny popyt konsumpcyjny ze strony gospodarstw domowych za sprawą rosnących płac i programów socjalnych rządu. W przypadku inwestycji publicznych spodziewane jest przyspieszenie wydatków z Krajowego Funduszu Drogowego oraz Funduszu Kolejowego, co wzmocni branżę budowlaną w sektorze infrastrukturalnym. Dla przedsiębiorstw czynnikami ryzyka, oprócz wskazanego spowolnienia, będą problemy z podażą pracy oraz jej rosnącymi kosztami. Szczególnie jest to istotne w branżach, w których koszty wynagrodzeń stanowią istotną część ogółu kosztów operacyjnych. Z tego względu część przedsiębiorstw, które nie poprawią wydajności pracy, np. poprzez inwestycje w automatyzację, może mieć problemy z utrzymaniem rentowności swojej działalności – komentuje Tomasz Ślagórski, wiceprezes KUKE.
(AM, źródło: KUKE)