KUKE: Restrukturyzacje powróciły na ścieżkę wzrostu

0
561

Z danych zgromadzonych przez Korporację Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych wynika, że w lutym ogłoszono 154 niewypłacalności. Suma postępowań upadłościowych i restrukturyzacyjnych była zatem o 7,7% wyższa niż w styczniu 2021 r. i o 35,1% większa niż w lutym ubiegłego roku.

KUKE podała, że upadłość ogłosiły 32 firmy – o 5,9% mniej niż w styczniu 2021 r. i dokładnie o połowę mniej niż w lutym ubiegłego roku. Ponadto 122 przedsiębiorstwa ogłosiły restrukturyzację. Odsetek takich zdarzeń wzrósł o 11,9% w skali miesiąca oraz o 144% w skali roku.


Suma niewypłacalności z ostatnich 12 miesięcy zwiększyła się na koniec lutego do poziomu 1434 przypadków. To o 40 takich zdarzeń więcej (2,9%) niż miało to miejsce w styczniu.
– Zgodnie z oczekiwaniami po styczniowym wyhamowaniu spadków liczonych w ujęciu miesięcznym, zarówno w przypadku upadłości, jak i restrukturyzacji, luty przyniósł ponowny wzrost tych ostatnich oraz liczby niewypłacalności ogółem. Odsetek restrukturyzacji stanowi już 2/3 wszystkich niewypłacalności i można się spodziewać, że nadal ich udział będzie wyraźnie się zwiększał. Wynika to z konstrukcji wprowadzonych podczas pandemii regulacji, które zachęcają firmy do kontynuowania działalności i utrzymywania zatrudnienia, pomimo występujących problemów z regulowaniem zobowiązań. Podobne mechanizmy działają także w innych krajach Europy, co tworzy pewien „nawis” firm, które będą miały kłopoty z utrzymaniem się na rynku, gdy tymczasowe złagodzenie wymogów prawa upadłościowego, jak i rządowe programy pomocy będą wycofywane – mówi Tomasz Ślagórski, wiceprezes KUKE.


Ekspert wskazuje, że według danych pozyskanych z Monitora Sądowego i Gospodarczego największy przyrost upadłości nastąpił w lutym w branży usługowej: 14 przypadków w porównaniu z sześcioma w styczniu i siedmioma rok wcześniej.


– Ten segment gospodarki jest najmocniej dotknięty ograniczeniami wynikającymi z walką z pandemią. Natomiast w KUKE relatywnie niewielki udział w portfelu stanowią podmioty z tej branży. Z naszych danych wynika, że pozostałe segmenty radzą sobie nadal relatywnie dobrze, pomimo przedłużającego się lockdownu, a wskaźniki szkodowości KUKE zachowują się stabilnie. Zwracamy jednak uwagę na kolejne dane z sektora budowlanego, pokazujące znaczne spadki produkcji, co wynikało z trudnych warunków pogodowych, ale i niechęci firm do inwestowania. Oceniamy, że ten rok może być trudniejszy niż ubiegły dla przedsiębiorstw budowlanych, choć pojawiają się sygnały, że pomocą mogą być dla nich kontrakty eksportowe z uwagi na silną presję kosztową na zachodnich rynkach. Kontynuując wątek eksportu, w przypadku niektórych krajów, jak np. Wielkiej Brytanii, obserwujemy u niektórych polskich eksporterów wzrost awersji do ryzyka, co przejawia się większą skłonnością do wymagania przedpłat – podsumowuje Tomasz Ślagórski.

(AM, źródło: KUKE)