Kurczy się powierzchnia ubezpieczonych upraw

0
975

Niesprzyjająca aura sprawiła, że według danych Polskiej Izby Ubezpieczeń do ubezpieczycieli trafiło niemal 20 tys. zgłoszeń szkód przymrozkowych. Problemem będą też szkody suszowe, zalaniowe czy spowodowane gradobiciem. Tymczasem powierzchnia upraw objętych ochroną jest najmniejsza od 2020 r. – informuje „Dziennik Gazeta Prawna”.

„DGP” podaje, że o ile w 2022 r. ubezpieczonych było nieco ponad 4 mln z 10,5 mln ogólnej powierzchni upraw, to już w 2023 r. areał objęty ochroną zmniejszył się do niecałych 3,7 mln ha. Zakłady ubezpieczeń prognozują, że w tym roku wynik będzie podobny. Ich zdaniem, w 2025 r. można spodziewać się poprawy, gdyż rolnicy zawsze wykazują mniejsze zainteresowanie ubezpieczeniami, jeśli w poprzednim roku nie mieli do czynienia z katastrofami naturalnymi. A jak wskazuje gazeta, ostatnia taka sytuacja miała miejsce w 2020 r., w efekcie czego powierzchnia ubezpieczonych upraw wzrosła w kolejnym roku z 3,1 do 3,67 mln ha.

Dane PIU pokazują, że w 2023 r. przypis składki w segmencie obowiązkowych ubezpieczeń rolnych wyniósł 1,01 mld zł, z czego 624 mln zł to były państwowe dopłaty do składek. Z polis tych wypłacono 385,6 mln zł odszkodowań. Rafał Mańkowski, dyrektor ds. ubezpieczeń majątkowych Izby zwraca uwagę, że w ubezpieczeniach rolnych wzrost liczby ubezpieczonych nie oznacza rozproszenia, a kumulację ryzyka. W efekcie tego jeden kataklizm potrafi skonsumować zysk z kilku lat.

„DGP” zwraca uwagę, że zakłady szacują rentowność ubezpieczeń rolnych w latach 2008–2023 na poziomie 5%. Wiceminister rolnictwa Jacek Czerniak uważa, że rolnicy nie tyle nie chcą się ubezpieczać, co nie mają możliwości, np. przez to, iż ubezpieczyciele nie chcą zawierać umów pakietowych, obejmujących wszystkie zdarzenia, np. unikają zawarcia polis dotyczących wiosennych przymrozków. Innym powodem jest niska opłacalność produkcji w niektórych sektorach, co powoduje, że niektórych rolników nie stać na wykupienie polisy.

Więcej:

 „Dziennik Gazeta Prawna” z 17 czerwca, Patrycja Otto, Nikodem Chinowski „Straty rolników rosną, a polis ubywa”

(AM, źródło: „Dziennik Gazeta Prawna”)