20 lat temu, 16 stycznia 2003 r., pierwszy klient ubezpieczył się w LINK4. Pierwszy raz w historii można było kupić polisę, nie wychodząc z domu. Dziś LINK4 to jedna z najbardziej rozpoznawalnych firm ubezpieczeniowych w Polsce.
Towarzystwo rozpoczęło działalność od sprzedaży OC i AC przez telefon, co w 2003 r. było prawdziwą nowością na polskim rynku. Wcześniej taki model przyjął się m.in. w Wielkiej Brytanii, Holandii i Izraelu. Pierwsze logo firmy to telefon z podniesioną słuchawką. Już w pierwszym roku polisę w systemie direct kupiło 76 tysięcy osób, zapewniając przypis sięgający 45 mln zł (obecnie taki wynik spółka generuje już w pierwszych tygodniach stycznia). Od kilku lat LINK4 regularnie przekracza miliard zł składki przypisanej brutto rocznie i jest w pierwszej piątce najważniejszych graczy na rynku OC. W 2014 roku spółka została członkiem Grupy PZU.
– Gratuluję zarządowi i wszystkim pracownikom LINK4 wspaniałego jubileuszu. Siłą Grupy PZU jest harmonijny rozwój wszystkich spółek i czerpanie korzyści płynących z synergii między nimi. PZU to największa i najstarsza grupa ubezpieczeniowa w Polsce. Rozumiemy jednak potrzeby współczesnego świata, kreujemy nowe trendy i odpowiadamy na zmieniające się potrzeby klientów. Dlatego od lat w strukturach Grupy PZU, zgodnie z jej strategią wszechstronnego rozwoju, działa wyspecjalizowana spółka LINK4, która oferuje klientom nowoczesne, sprawdzone i praktyczne produkty m.in. w kanale direct. Jakość oferty, poziom obsługi oraz siła kapitałowa i wsparcie Grupy PZU dają LINK4 istotną przewagę nad naszymi konkurentami. Wspólnie łatwiej nam budować przewagi oraz dbać o potrzeby naszych partnerów biznesowych i klientów – mówi prezes PZU SA, dr hab. Beata Kozłowska-Chyła.
Dziś linkowych klientów jest już ponad milion. Wśród nich niemal tysiąc ubezpiecza się w LINK4 nieprzerwanie od 20 lat.
– Ich lojalność jest dla nas najlepszym prezentem urodzinowym i potwierdzeniem słuszności naszej strategii. Dostarczamy produkty i usługi najwyższej jakości w konkurencyjnych cenach. Ale też chcemy traktować każdego indywidualnie i być fair, bo zysk mierzymy nie tylko twardymi danymi finansowymi. Równie ważne jest dla nas zaufanie naszych klientów, partnerów biznesowych i wszystkich współpracowników. To zasady niezmienne od dwóch dekad – mówi prezes LINK4 Agnieszka Wrońska.
Wizytówką firmy są nadal polisy komunikacyjne. Oprócz nich spółka oferuje także ubezpieczenia domu, OC w życiu prywatnym, ubezpieczenia turystyczne oraz produkty z Link4Mama. W 2003 r. LINK4 zlikwidował trzy tysiące szkód. Obecnie tyle obsługuje w dziewięć dni, co w perspektywie roku daje liczbę ponad 100 tys. szt.
Agenci wkraczają do gry
Jedną z ważnych dat w historii firmy był 2010 r. LINK4 rozpoczął wówczas współpracę z agentami, co okazało się skuteczną strategią biznesową. Dziś sprzedaż w kanale multiagencyjnym generuje już połowę wartości składki przypisanej brutto i wciąż rośnie.
– Direct i agenci to dwa filary, na których opiera się LINK4. Multikanałowość sprzedaży i kontaktu z klientami jest naszym dużym atutem i znakiem rozpoznawczym. Dziękuję agentom, których profesjonalizm pracuje na markę LINK4, jej rozpoznawalność i ocenę, ale przede wszystkim zapewnia najwyższy standard usług naszym klientom – podkreśla Agnieszka Wrońska.

Liczą się innowacje
Siłą LINK4 od początku był zespół ekspertów testujących nowoczesne rozwiązania. Firma jako pierwsza na polskim rynku zastosowała m.in. indywidualną ocenę ryzyka, która uwzględniała nie tylko pojemność silnika i dane właściciela pojazdu, ale też profil głównego kierowcy. Rewolucją była też obietnica przyjazdu na miejsce zdarzenia w pół godziny po zgłoszeniu szkody. Najnowszym przykładem jest wprowadzona kilka miesięcy temu aplikacja Internetowy Status Szkody, dzięki której klienci otrzymują całodobowy dostęp do informacji o swojej szkodzie i mogą korzystać z wielu udogodnień.
– Świat się zmienia, a my staramy się nie tylko za nim nadążać, ale też wyprzedzać i kreować trendy. To oczywiście wielkie wyzwanie i zobowiązanie wobec naszych klientów. Zawsze stawialiśmy sobie wysoko poprzeczkę i nie wahamy się korzystać z nowoczesnych, pionierskich rozwiązań – opisuje Agnieszka Wrońska.
Jedną ze strategicznych decyzji była transformacja LINK4 w stronę firmy data-driven. Dzięki właściwemu przetwarzaniu i interpretowaniu Big Data spółka jest w stanie wyceniać polisy w oparciu o zaawansowaną analitykę, tworzyć i inwestować w rozwiązania automatyzujące procesy, technologię wykorzystującą sztuczną inteligencję czy dostarczać nowoczesne narzędzia dla klientów. Zaawansowana analityka danych ma zastosowanie w wielu obszarach biznesowych, od sprzedaży polis po likwidację szkód. Już od kilku lat wiele procesów wykonują roboty. Jest ich prawie 80, z czego zdecydowana większość pracuje w tak zwanym trybie nienadzorowanym czyli samodzielnie, bez ingerencji człowieka, 24 godziny na dobę. Roboty wykonują gigantyczną pracę: miesięcznie ponad 100 tysięcy zadań.
Najcenniejszym kapitałem są ludzie
Najcenniejszą wartością LINK4 są jednak pracownicy. Zakład startował ze stuosobową załogą. Obecnie liczy prawie tysiąc profesjonalistów. Wśród nich są i tacy, którzy pracują od samego początku. Wielu cenionych w branży ekspertów, chociaż obecnie reprezentujących już inne firmy, do dziś wspomina, że swoją przygodę z ubezpieczeniami rozpoczynało właśnie w LINK4.
– Chciałabym podziękować absolutnie wszystkim, którzy przez 20 lat współtworzyli i współtworzą LINK4: klientom, pracownikom, partnerom biznesowym i całej branży ubezpieczeniowej, w tym szczególnie Grupie PZU, za zaufanie, motywację, inspiracje, wsparcie i oczywiście codzienne działania. LINK4 to ludzie i wartości, które nas łączą. To naprawdę wyjątkowe przeżycie pracować z osobami, które wkładają całe swoje serce w to, co robią. Każdego dnia zespół pokazuje, że taka praca ma sens, a ubezpieczenia mogą być proste i użyteczne. Odkąd 17 lat temu dołączyłam do naszej firmy, każdy dzień napędza mnie do dalszego działania i daje ogromną satysfakcję, czego życzę wszystkim obecnym i przyszłym linkowiczom, a samemu LINK4, by niezmiennie wyznaczał kierunki rozwoju ubezpieczeń i nimi śmiało podążał – podsumowuje Agnieszka Wrońska.
Artur Makowiecki
news@gu.com.pl