Lloyd’s of London poinformował 14 maja, że wypłaci swoim klientom globalnym od 3 do 4,3 mld USD z tytułu skutków pandemii koronawirusa (COVID-19). Kwota ta jest równoważna wartości wypłat z tytułu zdarzeń z 11 września 2001 r. oraz zsumowanych kosztów z tytułu huraganów Harvey, Irma i Maria, które miały miejsce w 2017 r. Lloyd’s zastrzegł, że kwota ta może wzrosnąć, jeżeli obecne ograniczenia gospodarcze utrzymają się w kolejnym kwartale. Straty całej branży zostały oszacowane na 203 mld USD.
Lloyd’s przeprowadził analizę ekonomiczną potencjalnych strat, biorącą pod uwagę zarówno straty ubezpieczone, jak i zmniejszenie wartości inwestycji, które towarzystwa ubezpieczeniowe utrzymują na pokrycie przyszłych wypłat odszkodowań. W analizie ekonomicznej uwzględniono obecne szacunki dotyczące wypłat zakładające kontynuację środków dystansowania społecznego i lockdownu oraz prognozowany spadek PKB na świecie.
Straty ubezpieczone z tytułu COVID-19 zostały oszacowane na około 107 mld USD. To tyle, co w 2005 r., gdy miały miejsce huragany Katrina, Rita i Wilma, czy w 2017 r., kiedy to wystąpiły huragany Harvey, Irma i Maria. Lloyd’s zwraca uwagę, że te naturalne katastrofy były geograficznie i czasowo ograniczonymi zdarzeniami, i jako takie znacznie różniły się swoim charakterem od globalnego, systemowego i długoterminowego wpływu COVID-19. Branża ma też doświadczyć spadków portfeli inwestycyjnych. Wartość tych strat jest szacowana na 96 mld USD. W sumie koronawirusowe straty branży ubezpieczeniowej zostały oszacowane przez Lloyd’s na 203 mld USD.
(AM, źródło: Lloyd’s)