Trzy lata temu Multipolisa, działająca wówczas pod szyldem Open Brokers, znalazła się pod presją trudnej sytuacji finansowej spółki matki Open Finance. Obecnie z nową nazwą i kapitałem multiagencja notuje dynamiczne wzrosty i ma apetyt na więcej – informuje „Puls Biznesu”.
Gazeta zwraca uwagę, że przełomowym momentem dla spółki był październik 2022 r., kiedy to została ona kupiona za 2,1 mln zł od syndyka masy upadłościowej Open Finance przez nowego inwestora. Był nim Michał Jabłoński, właściciel m.in. spółki Billberry Automotive. Zaprosił do współpracy Tomasza Chwiejczaka i Tomasza Suchanka – menedżerów, którzy wcześniej zbudowali multiagencję od podstaw. Zmiana nazwy i przeprowadzona optymalizacja we wszystkich obszarach umożliwiły zahamowanie odpływu pracowników z sieci sprzedaży oraz pozyskanie nowych partnerów. To plus licząca 200 tys. rekordów baza klientów ze zgodami marketingowymi, korzystne umowy z zakładami ubezpieczeń oraz własny CRM do obsługi polis i rozliczania prowizji pozwoliły Multipolisie otworzyć nowy rozdział.
Michał Jabłoński przewiduje, że do końca 2025 r. multiagencja pobije swój rekord przypisu składki. Spółka dużo inwestuje w rozwój i nowe projekty, takie jak nowy system dla agentów czy porównywarka www.polisy24.pl, a prognoza tegorocznego wyniku finansowego zakłada osiągnięcie 0,5 mln zysku. Celem spółki na 2027 r. jest natomiast 100 mln zł przypisu i 2,5 mln zł zysku netto.
„PB” zwraca uwagę, że filarem sprzedaży pośrednika są ubezpieczenia komunikacyjne, ale coraz większy udział w portfelu mają polisy na życie. Wzrost przypisu to z kolei zasługa sieci agencyjnej. Michał Jabłoński wskazuje, że Multipolisa zbudowała stabilną sieć blisko 400 aktywnych partnerów i regularnie wdraża kolejnych agentów. Pierwszym celem multiagencji jest osiągnięcie poziomu 500 stałych partnerów w 2026 roku.
Więcej:
„Puls Biznesu” z 2 września, Agnieszka Morawiecka „W dawnej spółce Leszka Czarneckiego zastał puste konto. Dał jej drugie życie”
(AM, źródło: „Puls Biznesu”)