To nie jest normalny czas, a jak mawiał poeta Robert Frost, „najlepszym wyjściem z trudnej sytuacji jest przejście przez nią”. Ubezpieczyciele nawet w tym trudnym czasie idą drogą postępu technologicznego, starają się nadążać za rynkiem. Wiele działań zostało już podjętych, kluczowe trendy są przez branżę wdrażane, czy więc rok 2021 przyniesie istotne zmiany?
Czy może 2020 to rok, w którym nabraliśmy rozpędu, a teraz należy po prostu konsekwentnie iść dalej? Które trendy śledzić i rozważyć inwestycje?
Z pewnością poniższe.
Big data analytics – dane, dane i jeszcze raz dane
Wykorzystanie analityki big data nie jest niczym nowym dla branży ubezpieczeniowej, ale to, co zdecydowanie jest nowe, to zakres danych, które można pozyskiwać, i sposób, w jaki można je wykorzystywać np. przy zastosowaniu coraz to nowocześniejszych technologii AI.
Nawyki zakupowe, raporty kredytowe to przykłady zbiorów danych, które przy stosowaniu odpowiednich procedur ubezpieczyciele mogą wykorzystywać. Posiadając zaś odpowiednie zbiory danych, mogą oferować swoim klientom spersonalizowane produkty i coraz lepszą ochronę przy zachowaniu minimalnych współczynników szkodowości.
Umiejętne wykorzystywanie danych jest i będzie największym wyzwaniem dla firm ubezpieczeniowych zarówno w 2021 r., jak i w latach kolejnych. Jednym zaś z głównych czynników napędzających eksplozję danych jest coraz powszechniej dostępna technologia IoT.
Internet rzeczy (IoT) – i jeszcze więcej danych
Systemy IoT zbierają ogromne ilości rozproszonych danych. Zgodnie z raportem analityków IDC na zlecenie firmy Seagate „Data Age 2025: The Digitization of the World, From Edge to Core” urządzenia w sieci w 2025 r. generować będą aż 175 zetabajtów, czyli bilionów gigabajtów danych. Dla porównania, w 2018 r. było to 33 ZB.
Do 2025 r. liczba połączonych, inteligentnych urządzeń osiągnie ponad 50 miliardów.
IoT to technologia, którą ubezpieczyciele już wykorzystują w ubezpieczeniach majątkowych. W kolejnych zaś krokach branża powinna maksymalizować potencjał IoT w ubezpieczeniach zdrowotnych oraz ubezpieczeniach na życie.
Technologia ta wspomoże proces likwidacji szkód, wykrywania oszustw, ograniczania strat. Może być również wykorzystywana do budowania hybrydowych modeli tzw. inteligentnych ubezpieczeń.
Inteligentne ubezpieczenia – personalizacja i automatyzacja
Śledzenie zachowań ubezpieczonych nie wydaje się tak straszne, kiedy zaczyna nam służyć. Masowe zbieranie danych stwarza możliwość wykorzystywania technologii do tworzenia ubezpieczeń idealnie dostosowanych do naszego stylu życia i potrzeb.
Tym, czego potrzebuje każdy prosperujący biznes, jest zysk, a personalizacja ofert jest korzystna finansowo, i to zarówno dla ubezpieczycieli, jak i dla klientów. Tu z pomocą przychodzą takie technologie jak modele analityczne AI czy też automatyzacja i robotyzacja procesów.
Kolejnym wyzwaniem dla branży jest poprawa wskaźników kosztów i współczynników szkodowości. W tym zaś zakresie powyższe technologie rozwijać można na szeroką skalę w obszarze underwritingu.
Wirtualni asystenci i wirtualne agencje – i jeszcze więcej automatyzacji
Wirtualni asystenci to jedna z najszybciej rozwijających się technologii, w tym również w branży ubezpieczeniowej. Ubezpieczyciele coraz odważniej i na coraz większą skalę korzystają z tego typu automatyzacji.
Co może być krokiem kolejnym do dalszego rozwoju w 2021 r., to inwestowanie w agencje całkowicie wirtualne, gdzie klient, agent i pracownik spotykają się ze sobą i współpracują w świecie online.
Cyfrowe platformy omnikanałowe – zdalnie i mobilnie
Ubezpieczycielu, jeżeli jeszcze nie wymieniłeś lub nie zmodyfikowałeś platformy do zarządzania ubezpieczeniami, to 2021 niech będzie rokiem nowego początku.
Wspieranie sprzedaży i serwisu w wielu kanałach równocześnie to absolutna konieczność.
Kolejny ważny aspekt to mobilność. Według danych StatCounter w Europie dostęp do aplikacji poprzez urządzania mobilne kształtuje się na poziomie 40%, w Azji to już 60% i oczekiwać powinniśmy wyłącznie tendencji wzrostowej. Nowoczesna platforma to dostęp do informacji za pomocą aplikacji mobilnych.
Problemy, z którymi boryka się branża ubezpieczeniowa w tym obszarze, wynikają z faktu, że wielu z dostępnych platform nadal brakuje niezbędnych funkcji, takich jak np. podpis elektroniczny. W rezultacie klient, korzystając z cyfrowej platformy, często przekierowywany jest do innych kanałów, takich jak strony internetowe czy centra obsługi telefonicznej.
Z pewnością warto zaplanować na 2021 r. przeznaczenie zasobów na wsparcie mobilne.
Cyberbezpieczeństwo
Wraz z migracją ubezpieczycieli na platformy cyfrowe, do głównych technologii, które cały czas należy rozwijać, zaliczają się te powiązane z cyberbezpieczeństwem. Przy profesjonalnych atakach hakerskich tradycyjne narzędzia, takie jak zapory i oprogramowanie antywirusowe, nie wystarczają.
Według badań EY 71% ubezpieczycieli uważa, że ich firma może mieć obecnie problem z wykryciem wyrafinowanego, zaplanowanego ataku.
Blockchain
Naruszenia cyberprzestrzeni to tylko jeden z problemów, z którymi boryka się branża ubezpieczeniowa. Nieefektywność (nadal stosowanie dokumentacji papierowej), wyłudzenia odszkodowań, błędy ludzkie to kolejne grupy problemów, gdzie jednym z pomocnych i wartych inwestowania narzędzi jest technologia blockchain.
Dzięki zastosowaniu blockchain ubezpieczyciele mogą zmniejszyć liczbę procesów w formie papierowej, co znacznie wpływa na czas obsługi transakcji. Dane blockchain są zdecentralizowane, zaś zdecentralizowanie informacji i stosowanie zaawansowanej technologii kryptografii blockchain znacznie wpływa na bezpieczeństwo transakcji.
Chmura obliczeniowa – platformy na żądanie w chmurze
A na koniec – czy to jeden z najgorętszych trendów technologicznych w 2021 r.? Zdecydowanie tak – ubezpieczycielu, korzystając z systemów w chmurze, masz kontrolę nad biznesem z każdego miejsca i w każdym czasie.
Analitycy IDC nazywają chmurę „nowym corem”, twierdzą, że już w 2020 r. więcej danych jest przechowywanych w chmurze niż na urządzeniach konsumenckich, a do 2021 r. więcej danych będzie przechowywanych w chmurze niż w tradycyjnych centrach danych.
Warte inwestowania, i to jeszcze jak. Śpieszyć się należy powoli, ale zdecydowanie nie dotyczy to sytuacji kryzysowych, kiedy na pierwszy plan wysuwa się nasza zdolność adaptacji.
To właśnie dzięki przetwarzaniu w chmurze ubezpieczyciele mogą dużo sprawniej wdrażać nowe technologie, które to znowu przyśpieszają dostarczanie ich usług i produktów. Tym samym wracamy tu do punktu wyjścia – dane, dane i jeszcze raz dane, a jeżeli ubezpieczyciele chcą sprawnie wykorzystywać zbiory danych, potrzebują elastyczności i mocy chmury obliczeniowej.
Innowacje będą postępowały. Zdaniem wielu analityków obecne rozchwianie gospodarcze światowego ekosystemu potrwa do około dwóch lat. Tym bardziej postępował będzie proces digitalizacji. IDC szacuje, że do 2022 r. 2/3 światowego PKB będzie pochodzić z produktów i usług cyfrowych, a wydatki na informatykę w latach 2020–2023 wyniosą 6,8 bln dol.
Jak wskazują nam obecne i rodzące się trendy po stronie ubezpieczycieli, istnieje przede wszystkim potrzeba skupienia się na zbiorach danych. Bazując na nich, będziemy budować coraz to bardziej złożone cyfrowe ekosystemy.
Aby napędzać sprzedaż, tworzyć spersonalizowane oferty i niwelować ryzyko, branża ubezpieczeniowa powinna rozwijać swoją biegłość w korzystaniu z powyżej wskazanych technologii.
A co w przyszłości? Rozszerzona rzeczywistość, edge computing, technologia połączona, komputery kwantowe – to kolejne z ekscytujących technologii, które mogą się okazać przełomowe dla branży. Trzymajmy rękę na pulsie.
Nigdy nie jest za wcześnie na planowanie i nigdy nie jest za późno na zmiany. Bądźmy odważni i podejmujmy decyzje. Szczególnie teraz.
Niech 2021 r. i rozwijane w nim technologie będą motorem rozwoju dla nas wszystkich, bo jak mawiał pisarz Andreas Pflüger, „nie możemy zmienić kierunku wiatru, ale zawsze możemy inaczej postawić żagle”.
Aleksandra Wołowska
starszy konsultant ds. biznesowych
Comarch
Comarch dla ubezpieczeń: www.comarch.pl/finanse/ubezpieczenia/