70% wypłat odszkodowań z tytułu szkolnego ubezpieczenia od następstw nieszczęśliwych wypadków dotyczy zdarzeń, do których doszło poza szkołą – wynika z najnowszych statystyk Warty.
– Warto uświadomić rodzicom, że choć dziecko zwykle bardzo dużą część dnia spędza w szkole, to ryzyko wypadku rośnie najbardziej wtedy, gdy opuszcza jej mury. W naszym przypadku ochrona ubezpieczeniowa ucznia działa przez całą dobę i obejmuje także wypadki zaistniałe poza godzinami nauki – mówi Ewa Bartoszewicz, menedżerka produktu w Warcie.
W ocenie ekspertów ubezpieczyciela jedną z bardzo prawdopodobnych przyczyn tego zjawiska wydaje się rosnąca popularność dodatkowych zajęć i treningów dzieci i młodzieży. Według danych z raportu Santander Consumer Bank 61% rodziców posyła obecnie swoje dzieci na sportowe zajęcia pozaszkolne. A każda wzmożona aktywność ruchowa w naturalny sposób niesie ze sobą także zwiększone ryzyko kontuzji i urazów. Do tego dochodzą wypadki komunikacyjne, incydenty na placach zabaw oraz wypadki domowe. Na terenach wiejskich dzieci padają także ofiarami wypadków w gospodarstwach rolnych, gdzie czynnikami ryzyka stają się dla nich m.in. łatwy dostęp do maszyn czy substancji chemicznych.
(AM, źródło: Warta)