O ile przy wykonywaniu pewnych zawodów konieczne jest posiadanie obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej, o tyle w życiu prywatnym kupno takiej polisy wydaje się na pierwszy rzut oka zbędnym wydatkiem. W rzeczywistości jednak ochrona z niej wynikająca pozwala uniknąć nierzadko dość poważnych i całkowicie niezaplanowanych kosztów.
W codziennym życiu może dojść do wielu nieprzewidzianych zdarzeń niosących ze sobą nieprzyjemne i dość kosztowne konsekwencje. Ich „ofiarami” mogą stać się również osoby trzecie, którym na skutek określonych działań lub też zaniechania zostanie wyrządzona szkoda. A ona musi zostać naprawiona, co z kolei rodzi konieczność poniesienia wydatków, które czasem mogą okazać się dość poważne. W takiej sytuacji posiadanie ubezpieczenia OC w życiu prywatnym pozwoli na uniknięcie samodzielnego pokrycia kosztów.
– Najważniejszą korzyścią wynikającą z posiadania takiej polisy jest ochrona przed kosztami szkód materialnych i osobowych, które mogą powstać w codziennych sytuacjach. Na przykład, ubezpieczenie pokryje koszty naprawy mieszkania sąsiada zalanego w wyniku awarii pralki, zniszczenia części wspólnych bloku podczas remontu, np. klatki schodowej czy przypadkowego zarysowania samochodu na parkingu. Dzięki temu klient unika wysokich wydatków, które mogłyby znacznie obciążyć jego budżet – mówi Beata Czajczyk, menedżerka produktu, Departament Masowych Ubezpieczeń Majątkowych w TUiR Warta. – Ochrona obejmuje takie przypadki jak uszkodzenie szklarni sąsiada przez spadające gałęzie podczas przycinania drzew czy zniszczenie szyby w oknie sąsiada przez dzieci bawiące się na podwórku. Polisa działa jednak nie tylko w domu – jej zakres obejmuje także sytuacje, które mogą zdarzyć się poza miejscem zamieszkania. Przykładowo, klient może liczyć na wsparcie, jeśli podczas jazdy na rowerze przypadkowo zderzy się z pieszym, uszkodzi wyposażenie wynajmowanego apartamentu na wakacjach, takie jak telewizor.
Warta zapewnia także ochronę w sytuacjach, w których szkody wyrządzą członkowie rodziny lub zwierzęta domowe. Przykłady to przewrócenie rowerzysty przez psa podczas spaceru, zbicie kosztownego przedmiotu przez dziecko w sklepie czy zniszczenie drzwi sąsiada przez kota. Polisa obejmuje również bardziej nietypowe sytuacje, takie jak zalanie laptopa wypożyczonego ze szkoły czy zniszczenie okularów kolegi przez dziecko w szkole – dodaje.
Trudno jest wymienić wszystkie zdarzenia, kiedy działać będzie ochrona, co może być dodatkowym argumentem, aby kupić takie ubezpieczenie. Nigdy bowiem nie wiadomo, z jakimi sytuacjami przyjdzie się zmierzyć w codziennym życiu i na jakie koszty można się narazić, kiedy dojdzie do szkody wyrządzonej w mieniu czy zdrowiu osoby trzeciej. Dlatego ochrona może się przydać, szczególnie kiedy w gospodarstwie domowym są małe dzieci lub zwierzęta, ale np. także w sytuacji, gdy uprawiając różne sporty, nieumyślnie spowoduje się zniszczenie czyjejś własności.
Polisę OC w życiu prywatnym bardzo często można wykupić jako dodatkową opcję przy ubezpieczeniu domu lub mieszkania. Jej koszt zwiększa oczywiście cenę ubezpieczenia, ale czy wydanie np. 50 zł w skali roku, np. za ochronę w wysokości 200 tys. zł jest wygórowaną kwotą? Tylko na pierwszy rzut oka, a w praktyce konieczność zadośćuczynienia i naprawy zniszczonych rzeczy może stać się bardzo bolesna dla domowych finansów.
Grzegorz Piotrowski
gpiotrowski@o2.pl