Z danych Polskiego Biura Ubezpieczycieli Komunikacyjnych wynika, że w ubiegłym roku kierowcy z zagranicy byli w Polsce sprawcami blisko 16 tys. wypadków i kolizji. PBUK wyjaśnia, że wzrost liczby zdarzeń z winy obcokrajowców w stosunku do poprzedniego roku był konsekwencją zwiększenia ruchu transgranicznego po zakończeniu pandemii.
Eksperci Biura zauważają, że w poprzednich dwóch latach liczba kolizji i wypadków powodowanych na polskich drogach przez kierowców zagranicznych utrzymywała się na poziomie ok. 13 tys. zdarzeń. W 2022 roku powróciła jednak do poziomu ponad 15 tys. i przewyższyła wynik z 2018 r., drugi najgorszy w historii (rekord miał miejsce rok później i wyniósł 17 tys. szkód).
Kto rozbija się na polskich drogach?
Z policyjnych danych wynika, że w 2022 r. w Polsce miało miejsce ponad 383,6 tys. zdarzeń drogowych – 21,3 tys. wypadków i 362,3 tys. kolizji. PBUK wskazuje, że 15,7 tys. z nich (o 23% więcej niż w 2021 r.) spowodowali kierujący pojazdami z zagranicznymi tablicami rejestracyjnymi.
Eksperci Biura zauważają, że w ub.r. zmienił się procentowy udział pojazdów z poszczególnych państw w liczbie szkód spowodowanych na terenie Polski. Największą liczbę wypadków i kolizji ponownie spowodowali kierujący pojazdami z rejestracjami niemieckimi (25,2% ogólnej liczby zdarzeń). Na drugim miejscu znaleźli się zmotoryzowani z Ukrainy. Jednak w ich przypadku nastąpił gigantyczny wzrost szkodowości – do 24,2%. Znacznie mniej zdarzeń powodowali kierujący pojazdami z rejestracjami litewskimi – 7,1%, czeskimi – 6,4% i białoruskimi – 3,4%. Łącznie kierowcy z tych pięciu państw spowodowali prawie dwie trzecie (66,3%) zdarzeń drogowych z winy obcokrajowców.
– W 2022 r. ruch pojazdów z zagranicznymi tablicami rejestracyjnymi powrócił do skali sprzed pandemii. Dlatego znacząco wzrosła też liczba zdarzeń powodowanych przez kierujących nimi. Przybyło zmotoryzowanych z Ukrainy, uciekających przed wojną. Dlatego liczba powodowanych przez nich wypadków i kolizji także wzrosła z mniej niż 1,7 tys. do ponad 3,8 tys., aczkolwiek przyrost zdarzeń był mniejszy niż wzrost liczby pojazdów z rejestracją ukraińską, które w 2022 roku wjechały do Polski. W ubiegłym roku podniósł się również wskaźnik średniej wartości odszkodowania z tego tytułu i wyniósł 7,5 tys. zł. Tu istotną rolę odegrała inflacja. Łącznie na rzecz poszkodowanych wypłacono w ubiegłym roku świadczenia o wartości bliskiej 117,6 mln zł. Należy pamiętać, że jest to kwota rzeczywiście wypłaconych przez PBUK oraz korespondentów zagranicznych zakładów ubezpieczeń świadczeń i nie obejmuje ona utworzonych na ten cel rezerw – mówi Mariusz Wichtowski, prezes zarządu Biura.
Artur Makowiecki
news@gu.com.pl