Pierwsze webinarium Ergo Hestii poświęcone koronawirusowi w Polsce

0
521

Czy zdrowe osoby powinny nosić maseczki? Co będzie kluczowym momentem dla przyszłości wirusa w Polsce? I czy aktualne obostrzenia są wystarczające? Na te pytania odpowiadał podczas webinarium Ergo Hestii wirusolog prof. dr hab. Włodzimierz Gut.

Pierwszy wykład w ramach cyklu webinariów odbył się 25 marca. W trakcie programu zatytułowanego „Koronawirus w Polsce”. prof. Włodzimierz Gut mówił, czym jest koronawirus oraz odpowiadał na pytania pracowników i agentów Ergo Hestii. Podczas webinarium ekspert podkreślał, że wirus żyje, przebywając w organizmie, a poza nim umiera. – Z badań wynika, że na klamce mógłby przeżyć 6 godzin. Ale to dotyczy tylko sterylnych warunków. Tak naprawdę nie wiemy, ile może się tam utrzymać. Może godzinę, może 30 minut – tłumaczył.

Wiele osób pytało o aktualne obostrzenia, które wprowadza polski rząd. – Wszystkie niedawno wprowadzone reguły w zasadzie i tak sprowadzają się do jednego – unikać kontaktów z innymi osobami. Nie chodzi o to, żeby unikać ich w rodzinie, ale tam, gdzie istnieje możliwość przeniesienia się wirusa. Restrykcje można było u nas wprowadzić nawet później niż to zrobiono. Oczywiście lepiej to zrobić za wcześnie niż za późno. Kolejne obostrzenia można będzie wprowadzać, gdybyśmy osiągnęli 100 zachorowań na milion mieszkańców lub widoczne by były nieodpowiedzialne zachowania różnych grup ludzi – zaznaczał ekspert.

Jednocześnie podkreślał, że kluczowe momenty jeszcze przed nami. – Boję się, że Ukraina dopiero wchodzi w fazę płaską epidemii – czyli tę pierwszą. Jeśli uda się na tym etapie powstrzymać dynamiczne rozprzestrzenianie się, będzie dobrze. Ale jeśli nie, to możemy mieć problem ze względu na to, jak dużo pracowników z Ukrainy jest w Polsce. Chiny poradziły sobie z koronawirusem, który pojawił się tam na początku grudnia. Polska też powinna poradzić sobie w ciągu 4 miesięcy – podkreślił.

Profesor Włodzimierz Gut zwracał również uwagę na kwestię liczby testów przeprowadzanych w Polsce. Jak powiedział, są kraje, które zdecydowały się testować niemal wszystkich, ale ta strategia nie spełnia oczekiwań. – Możemy zakażać innych dzień przed rozwinięciem się choroby, przed wystąpieniem objawów. Przez cały okres, do momentu, kiedy zakażamy, nie zidentyfikujemy testem wirusa. To niemożliwe. Nawet w momencie, kiedy człowiek już zaczął zakażać, dawka wirusa jest zbyt niska, żeby to wykryć. Dodatni wynik na teście może być uzyskany mniej więcej w drugim dniu po wystąpieniu pierwszych objawów. To też odpowiedź dla ludzi, którzy mówią: „badać wszystkich” – mówił.

Podczas spotkania z wirusologiem udało się obalić wiele mitów na temat koronawirusa. Jednym z nich jest teoria, jakoby został wytworzony przez człowieka. – Żeby ta teoria miała jakiś sens, wirus ten powinien mieć większą zdolność szerzenia się i wysoką zdolność zabijania. Ów koronawirus ma jednak bardzo niewielką zdolność zabijania. Masowość zakażeń powoduje, że liczba zgonów jest stosunkowo wysoka. Ale zakażeni najczęściej przechodzą przez objawy łagodnie i średnio – zauważył wirusolog.

Najbardziej niebezpiecznym mitem – według profesora – jest ten związany z maseczkami. Jak podkreślił, powinny je nosić tylko osoby zakażone. Zdrowe, zakładając je, tylko zwiększają ryzyko zachorowania. – Maseczki są piekielnie popularne na Dalekim Wschodzie. Zaczęło się od Japonii i ochrony przed smogiem. W Chinach stały się symbolem lojalności i wyrażenia zaufania do działań rządu. Maseczka dla chorego – rozumiem i popieram. Dla zdrowego? Nie rozumiem, w jaki sposób ma pomóc.

Aktualnie jesteśmy na poziomie poniżej 20 zachorowań na milion mieszkańców. Złą sytuacją jest dojście do poziomu 100 zachorowań na milion obywateli. Minister zdrowia Łukasz Szumowski zapowiada, że już niedługo zakażonych będą tysiące.

– To zależy jak definiujemy „tysiące”. Jeśli chodzi o 1, 2, 3 tysiące – to nie byłoby najgorzej. Jeśli jednak 20, 30, 40 tysięcy – to już zrodziłoby problem. Nie damy rady w pełni zamknąć granic, transport też będzie źródłem nowych zakażeń. Jeśli dzięki obostrzeniom dynamika nie będzie duża w tych segmentach, wszystko powinno być pod kontrolą – stwierdził profesor.

Prof. dr hab. Włodzimierz Gut jest wirusologiem z Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego – Państwowego Zakładu Higieny. Od 2011 roku zajmuje się nadzorem nad realizacją programu WHO dotyczącego eliminacji wybranych chorób zakaźnych oraz uczestniczy w prowadzeniu badań nad etiologią wirusowych zakażeń układu oddechowego.

Całe webinarium z profesorem Włodzimierzem Gutem można obejrzeć w tym miejscu.

(AM, źródło: Ergo Hestia)