Jan Grzegorz Prądzyński, prezes zarządu Polskiej Izby Ubezpieczeń, zwraca uwagę, że mimo rosnącego zainteresowania Polaków ubezpieczeniami, nasz kraj nadal pozostaje w tyle za krajami rozwiniętymi – dotyczy to zarówno ubezpieczeń majątkowych, jak i życiowych oraz zdrowotnych. – W 2025 roku będziemy skupiać się na zmniejszaniu luki ubezpieczeniowej – deklaruje szef PIU.
W obliczu powodzi na południu Polski oraz innych ekstremalnych zjawisk pogodowych, które miały miejsce w tym roku, kwestia niedoubezpieczenia Polaków staje się coraz bardziej paląca. Niedoubezpieczenie dotyczy też sfery życia i zdrowia. Mimo że rośnie zainteresowanie Polaków ubezpieczeniami życiowymi i zdrowotnymi, wciąż jesteśmy w tej sferze w tyle za krajami rozwiniętymi. W razie poważnej choroby lub śmierci głównego żywiciela, sytuacja wielu rodzin może się więc znacząco pogorszyć bez odpowiedniego zabezpieczenia, zwłaszcza przy niewielkich oszczędnościach, rosnącym zadłużeniu Polaków i wciąż niewielkich zarobkach.
Lekcje z powodzi, czyli co zmienić w kwestii ubezpieczeń od kataklizmów
Jan Grzegorz Prądzyński podkreśla, że w obliczu zmieniającego się klimatu, w 2025 roku kluczowa będzie kwestia upowszechnienia ubezpieczeń, które obejmują ryzyka katastrof naturalnych.
– Rok 2024 był testem. Mieliśmy dużą, tradycyjną powódź na Dolnym Śląsku i Opolszczyźnie oraz liczne powodzie błyskawiczne i gradobicia w sezonie wakacyjnym. Powinniśmy w nachodzących miesiącach przeanalizować wszystkie straty, zidentyfikować lukę ubezpieczeniową. Ze wstępnej oceny sytuacji wynika, że brak ochrony ubezpieczeniowej nie dotyczy tylko osób prywatnych, ale również przedsiębiorstw i przede wszystkim sektora publicznego. Ważne jest również pokazanie, że ubezpieczenia jako narzędzie stabilności finansowej się sprawdziły. Odszkodowania były wypłacane szybko i sprawnie. Ważne jest również, aby klienci rozumieli, że ich odpowiedzialność za właściwe ubezpieczenie nie ogranicza się jedynie do wyboru polisy, ale obejmuje także regularne aktualizowanie wartości mienia oraz dostosowywanie zakresu ochrony do zmieniających się warunków – zaznacza prezes.
Luka ubezpieczeniowa i wsparcie systemowe rozwoju ubezpieczeń w Polsce
Jan Grzegorz Prądzyński podkreśla, że w wielu obszarach, chcąc skutecznie zredukować lukę ubezpieczeniową, konieczne jest zacieśnienie współpracy między sektorem publicznym a sektorem ubezpieczeń. W jego ocenie w przypadku ubezpieczeń majątkowych publiczne instytucje, działając wspólnie z ubezpieczycielami, mogą lepiej identyfikować obszary o wysokim ryzyku czy wprowadzić jednolitą metodykę w zakresie zbierania danych o katastrofach, co umożliwi dokładniejszą ocenę ryzyka.
Potrzeba zachęt dla rozwoju ubezpieczeń na życie
Prezes PIU zauważa, że w ostatnich latach w Polsce widoczny jest wzrost zainteresowania ubezpieczeniami na życie. Niemniej jednak wciąż istnieje wyraźny problem niedoubezpieczenia, zwłaszcza w porównaniu do krajów Europy Zachodniej, co w jego ocenie podkreśla konieczność wprowadzenia skutecznych zachęt do długoterminowego oszczędzania oraz ochrony zdrowia i życia.
– Dodatkowo, kluczowe jest wyrównanie warunków dla zakładów ubezpieczeń i instytucji finansowych w zakresie opodatkowania aktywów, aby stworzyć sprzyjające środowisko do rozwoju tego sektora – wskazuje Jan Grzegorz Prądzyński.
Nadchodzą dobre czasy dla zdrowia
Prezes PIU jest zdania, że w 2025 r rynek prywatnych ubezpieczeń zdrowotnych w Polsce będzie odgrywał coraz istotniejszą rolę w systemie opieki zdrowotnej. Główne czynniki wpływające na jego rozwój to pogarszająca się sytuacja w sektorze publicznym, rosnące oczekiwania społeczne dotyczące jakości i dostępności usług medycznych oraz dynamiczne zmiany demograficzne. Wprowadzenie innowacyjnych produktów zdrowotnych oraz rozwój istniejących pakietów ubezpieczeniowych z pewnością przyciągnie zarówno osoby fizyczne, jak i pracodawców, którzy dostrzegają wartość w oferowaniu ubezpieczeń zdrowotnych jako atrakcyjnego benefitu dla swoich pracowników.
– W 2025 roku możemy spodziewać się znaczącego wzrostu promowania zdrowego stylu życia, co skłoni ubezpieczycieli do inwestowania w różnorodne platformy edukacyjne, aplikacje prozdrowotne, a także programy badań profilaktycznych – prognozuje ekspert.
Komercyjne polisy strategiczną odpowiedzią na starzenie się społeczeństwa
Jan Grzegorz Prądzyński podkreśla, że w obliczu dynamicznego starzenia się polskiego społeczeństwa prognozy na 2025 rok wskazują na konieczność wdrożenia przez przedsiębiorstwa kompleksowych strategii wsparcia zdrowia pracowników. Taki kierunek działań jest niezbędny zarówno dla utrzymania aktywności zawodowej starszych pracowników, jak i dla zapewnienia stabilności oraz konkurencyjności firm na rynku. W ocenie prezesa PIU konieczne staje się wydłużenie okresu aktywności zawodowej pracowników. – Aby to osiągnąć, firmy muszą inwestować w programy promujące zdrowie i dobre samopoczucie personelu, co pozwoli na dłuższe utrzymanie ich efektywności i zaangażowania – podsumowuje ekspert.
Prognozy PIU dla polskich ubezpieczeń.
(AM, źródło: PIU)