Z danych zebranych przez Polską Izbę Ubezpieczeń według stanu na 10 października wynika, że w związku z powodzią na południu Polski zakłady ubezpieczeń wypłaciły pełne odszkodowania, kwoty bezsporne lub zaliczki 42,5 tysiącu właścicieli zniszczonych domów i mieszkań. To ponad 5 tys. więcej niż 30 września. Taka skala pomocy to efekt mobilizacji rynku oraz decyzji o uproszczonym rozpatrywaniu wniosków poszkodowanych.
Wielu ubezpieczycieli wydłużyło godziny pracy infolinii i zespołów obsługujących szkody. Część skierowało na tereny dotknięte powodzią mobilne zespoły rzeczoznawców. Niektórzy wykorzystują ponadto drony do szybkiej oceny szkód w trudniej dostępnych miejscach. Wszyscy wprowadzili uproszczony, szybszy tryb rozpatrywania szkód wywołanych przez powódź.
Jak wynika z danych Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, stanem klęski żywiołowej objętych zostało 749 miejscowości. Liczbę osób bezpośrednio dotkniętych powodzią oszacowano natomiast na 57 tysięcy.
(AM, źródło: PIU)