Pod koniec roku PZU zaprezentuje nową strategię

0
1114

Słabsza kondycja banków wynikająca między innymi z obniżek stóp procentowych przez RPP sprawia, że PZU będzie się zastanawiał, jaka powinna być jego docelowa obecność w segmencie bankowym. Według zakładu niższa szkodowość w segmencie ubezpieczeń komunikacyjnych była zjawiskiem krótkoterminowym i jednorazowym, a obecnie poziomy szkodowości wracają do stanu sprzed pandemii. PZU spodziewa się rosnących kosztów likwidacji szkód. Trwają też prace nad nową strategią grupy PZU.

– Jako grupa musimy sobie przede wszystkim odpowiedzieć, jak powinna wyglądać – biorąc pod uwagę chociażby kolejną, trzecią, w perspektywie dwóch miesięcy, decyzję RPP dotyczącą stóp – nasze zaangażowanie w aktywa bankowe i sektor bankowy. Pewnie z tą odpowiedzią będziemy chcieli wrócić w ramach naszej strategii – poinformował wiceprezes ds. finansowych Grupy PZU Tomasz Kulik. – Dzisiaj nawet w warunkach skrajnych nie widzimy konieczności dokapitalizowania Alior Banku. Ten podmiot jest w stanie sobie sam poradzić – dodał.

PZU podał w piątek, że pogarszające się perspektywy gospodarcze oraz obniżka stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej przełożyły się na niższą wycenę pakietu akcji Alior Banku w księgach PZU i w konsekwencji doprowadziły do rozpoznania w I kwartale odpisu wartości firmy w wysokości 516 mln zł – podał stooq.pl za PAP.

Alior Bank jest dla nas bardzo dobrym partnerem do współpracy w ramach współpracy ubezpieczyciel-bank. (…) Nie mamy wpływu na otoczenie makroekonomiczne – powiedział Tomasz Kulik.

PZU podał, że w I kwartale zanotował spadek częstości roszczeń komunikacyjnych wynikający z niższego ruchu krajowego i międzynarodowego wskutek obostrzeń wynikających z okresu pandemii.

– Wyraźnie widać, że po 2019 roku spada z udziałami rynek OC i ciągnie za sobą spadek udziału tej części komunikacyjnej wobec pozostałych ubezpieczeń majątkowych. Zdecydowanie doświadczamy w tej chwili spadku cen OC komunikacyjnego (…) Ta sytuacja zdecydowanie nie cieszy. (…) Nam zależy, by ten rynek był rentowny, jesteśmy gwarantem tej rentowności – powiedziała członek zarządu PZU SA Elżbieta Häuser-Schöneich. – Sytuacja COVID-owa, czyli pojawiające się sygnały m.in. krótkoterminowego spadku szkodowości, należy traktować jak zjawisko jednorazowe, krótkoterminowe, już widzimy, że poziomy szkodowości wracają do stanu sprzed lockdownu. Myślę, że należy się spodziewać szczególnie rosnących kosztów likwidacji szkody. Będziemy się przeglądać tym cenom – dodała.

Tomasz Kulik poinformował, że PZU liczy, iż sytuacja pandemiczna przełoży się na wyższe zainteresowanie ubezpieczeniami, szczególnie indywidualnymi na życie, jednak wyzwaniem w okresie spowolnienia gospodarczego może być utrzymanie klientów.

– Zdajemy sobie też sprawę z tego, że w zależności od tego, jak duże spowolnienie będzie następowało w gospodarce, jak duże problemy będą mieli nasi klienci (…) możemy mieć przejściowo wyzwania jeżeli chodzi o utrzymanie klientów, szczególnie w produktach nieobowiązowych – powiedział.

Elżbieta Häuser-Schöneich poinformowała, że w kwietniu transakcyjność agentów na platformie mojePZU pozwalającej m.in. na zgłoszenie szkody czy umówienie wizyty lekarskiej, wzrosła o 455%, a liczba kont – o 31% w porównaniu do lutego.

MojePZU staje się dla nas bazowym narzędziem do kontaktów do zarówno z klientami, jak i do pracy naszych pośredników – powiedziała Elżbieta Häuser-Schöneich, dodając, że PZU ma 1 mln klientów w mojePZU.

Przedstawiciele PZU poinformowali też, że trwają prace nad nowa strategią grupy PZU na lata 2021–2024 – podał stooq.pl za ISBNews. – Jesteśmy na etapie definiowania nowej strategii na lata 2021–2024. Zostanie zaprezentowana w IV kwartale tego roku – powiedziała Elżbieta Häuser-Schöneich.

Więcej:
https://stooq.pl/n/?f=1356375&search=pzu
https://stooq.pl/n/?f=1356388&search=pzu
https://stooq.pl/n/?f=1356395&search=pzu

(AM, źródło: stooq.pl, PAP, ISBNews)