Polisa może być droższa, byle ubezpieczyciel był czysty

0
514

Najnowsza ankieta Global Data wykazała ważność zrównoważonego rozwoju dla klientów branży ubezpieczeniowej. 41,4% brytyjskich konsumentów jest gotowych płacić więcej za polisę od dostawcy wykazującego się dbałością o zrównoważony rozwój. Niezdecydowanych jest 10,2%.

Wyniki ankiety zostały opublikowane w czasie, gdy odbywała się konferencja COP27, na której liderzy wszystkich branż omawiali rozwiązania problemu zmian klimatycznych.

– Odpowiedzi ankietowanych dowodzą, że działania podjęte przez wiodące przedsiębiorstwa i ubezpieczycieli znajdują wsparcie brytyjskich konsumentów. Dla brytyjskich ubezpieczycieli zrównoważony rozwój powinien stać się priorytetem, nawet jeśli oznacza to, że w rezultacie będą musieli podnieść ceny składek – komentuje Ben Cary-Evans, starszy analityk ubezpieczeniowy Global Data.

W poprzednich ankietach, gdy zadano takie samo pytanie, konsumenci odpowiedzieli, że zależy im na zrównoważonym rozwoju, ale nie byli przekonani do płacenia więcej podmiotom wykazującym się dbałością o realizację celów zrównoważonego rozwoju. Znalazło to odzwierciedlenie w ankiecie ubezpieczeniowej przeprowadzonej w II i III kw. 2022 r. wśród małych i średnich przedsiębiorstw w Wielkiej Brytanii. Ujawniła ona, że 65,3% małych firm uważa zrównoważony rozwój za ważny lub bardzo ważny, ale znalazł się on na dole listy czynników branych pod uwagę przy zakupie polisy ubezpieczeniowej.

– Nasze najnowsze dane konsumenckie pokazują zmianę nastawienia, jako że znaczny odsetek potencjalnych klientów przedkłada zrównoważony rozwój nad cenę. Podczas gdy może być coraz trudniej konsumentom wybierać ubezpieczycieli z dobrą historią dbałości o zrównoważony rozwój, ponieważ kryzys daje się we znaki, okazuje się, że konsumenci traktują tę kwestię poważnie i mają pewne oczekiwania co do firm – zauważa ekspert.

Ubezpieczyciele mogą udowodnić, że podejmują działania w kierunku zrównoważonego rozwoju, przede wszystkim odcinając się od branż odpowiedzialnych za zanieczyszczenie, takich jak węglowa, gazowa i ropy naftowej. Taki działania są coraz częstsze, bowiem presja pod tym względem na ubezpieczycieli rośnie.

– Wszyscy najbardziej liczący się ubezpieczyciele wyznaczyli sobie daty docelowe zakończenia współpracy z branżami zanieczyszczającymi, ale widzimy też firmy odchodzące od potencjalnych kontraktów od razu. Ostatnio Marsh McLennan i Lockton zerwały swoje związki z należącą do Grupy Adani kopalnią węgla Carmichael w Australii. Ubezpieczyciele mogą też działać bardziej proaktywnie, tak jak Zixty i Lemonade sadzące drzewa za mile przejechane przez klientów ubezpieczeń komunikacyjnych, czy Aviva, której biuro w Szkocji zaopatrywane jest w energię wyłącznie ze źródeł odnawialnych – podaje przykłady Ben Cary-Evans.

Bez wątpienia zrównoważony rozwój powinien być zasadniczym elementem strategii każdego ubezpieczyciela, jako że wyniki badań opinii prowadzonych przez Global Data wskazują, że jest to coś, po czym znaczny odsetek potencjalnych klientów ich ocenia.

AC