Prudential: Kobiety powinny dodatkowo oszczędzać, ale tego nie robią

0
692

Kobiety statystycznie zarabiają mniej niż mężczyźni. Według danych Eurostat luka płacowa, a więc różnica między wynagrodzeniem mężczyzn i kobiet, w Polsce jest jedną z najniższych w Unii Europejskiej. Wciąż jednak wynosi 7,8%. Kobiety mają poczucie dysproporcji w wysokości wynagrodzeń. Potwierdzają to wyniki badania Prudential Family Index, w którym 69% kobiet zgodziło się ze stwierdzeniem, że zarabiają mniej od mężczyzn.

Niższe zarobki w połączeniu z większą liczbą okresów nieskładkowych (np. w trakcie opieki nad dzieckiem lub nad rodzicami) powodują przerwy w karierze zawodowej, niższe pensje, a przez to niższe emerytury. Średnie świadczenie wypłacane przez ZUS po waloryzacji w marcu 2024 r. wyniosło 3789,60 zł, przy czym przeciętna emerytura mężczyzn to 4674,51 zł brutto, a kobiet – 3208,7 zł brutto. To prawie 1500 zł mniej miesięcznie, a w skali roku – ponad 17 500 zł. Ponadto, z danych GUS wynika, że emeryturę nie większą niż 2600 zł pobiera 37,6% kobiet w Polsce. Tylko 12,6% ma emeryturę w wysokości 5000 zł lub więcej. Do tego dochodzą prognozy ZUS, wskazujące na to, że wysokość świadczeń z roku na rok maleje – i dotyczy to zarówno mężczyzn, jak i kobiet.

Panie nie mają z czego oszczędzać

Może się wydawać, że wizja niskich świadczeń powinna skłonić kobiety do dodatkowego oszczędzania. Tymczasem w Prudential Family Index tylko 12% kobiet zadeklarowało, że odkłada pieniądze na emeryturę wobec 22% mężczyzn. Powód? Ponad połowa ankietowanych kobiet (i 30% mężczyzn) stwierdziła, że nie ma wolnych środków, które może odłożyć. Eksperci Pru przekonują jednak, że warto wyrobić sobie nawyk oszczędzania i odkładać nawet niewielkie kwoty, które później można powiększać, w miarę możliwości czy poprawy sytuacji finansowej. Jak wskazują wyniki Prudential Family Index, najczęściej odkładaną kwotą przez mężczyzn jest 1000 zł (32%). Wśród kobiet największą popularnością cieszy się 500 zł (26%).

– Kobiety żyją dłużej i szybciej przechodzą na emeryturę. Ponadto opieka nad dzieckiem czy starszym rodzicem powoduje, że na czas kariery zawodowej przypada okres nieskładkowy. W efekcie kobieta dostanie realnie mniej pieniędzy z podstawowej emerytury z ZUS. Nie należy zapominać także o statystycznie niższych zarobkach. Dlatego tak istotne jest, by rozpocząć oszczędzanie najwcześniej jak to możliwe. Do tego potrzebna jest świadomość i nawyk oszczędzania. Nawet niska kwota odkładana regularnie przez długi czas skutkować będzie rozsądnym kapitałem w momencie przejścia na emeryturę – mówi Marta Skowron-Moszkowicz, rzeczniczka prasowa Prudential Polska. 

(AM, źródło: Prudential)