Przekształcenie PZU w holding będzie wymagało zmian w przepisach dotyczących ubezpieczeń. Zakład chce też mocniejszego wzrostu w obszarze zdrowia, niż założono w strategii na najbliższe trzy lata.
– Stworzenie struktury holdingowej w PZU wymagać będzie zmiany ustawy ubezpieczeniowej – poinformował Andrzej Klesyk, pełniący obowiązki prezesa PZU SA, podczas odbywającej się 15 maja 2025 roku konferencji wynikowej. Menedżer dodał, że jego firma „ma bardzo pozytywne rozmowy” ze Skarbem Państwa i Komisją Nadzoru Finansowego. Podtrzymał też, że w III kwartale ubezpieczyciel przedstawi docelowy scenariusz dla banków – podał stooq.pl za PAP. Pod koniec marca władze PZU zadeklarowały, że chcą dokonać transformacji struktury formalno-prawnej grupy w celu utworzenia holdingu. Dzięki temu firma ma efektywniej zarządzać kapitałem, zoptymalizować wymogi kapitałowe i zapewnić sobie większą elastyczność.
5 mld zł zamiast 3 mld w obszarze zdrowia
PZU liczy, że w obszarze zdrowia przychody wzrosną do 5 mld zł, czyli szybciej, niż zakłada obecna strategia, tj. ponad 3 mld zł. – Będziemy walczyć o ten rynek w sposób rentowny –powiedział Andrzej Klesyk. – Jestem sobie w stanie wyobrazić, że PZU jakoś przejmie pod zarządzanie nieefektywne placówki zdrowotne. Więc tutaj ma sens szukanie ciekawych rozwiązań zarówno dla kraju, jak i dla nas. My jesteśmy bardzo otwarci na tego typu rozwiązania – podkreślił. O planach podniesienia celu strategicznego PZU w tym obszarze do 5 mld zł poinformował pod koniec kwietnia serwis XYZ.pl.
PZU Zdrowie postawi na akwizycje i digitalizację
– W ramach strategii wzrostu będziemy skupiali się na tym, żeby organicznie naszą sieć rozwijać, czyli zwiększać skalę działania naszych oddziałów, rekrutując tam dodatkowych lekarzy. Ponadto będziemy otwierali tzw. placówki greenfield, czyli w miejscach, w których dzisiaj PZU Zdrowie nie ma własnych placówek. W tym roku otwarliśmy już jedną. Do końca roku otworzymy prawdopodobnie jeszcze jedną albo dwie placówki – powiedział Jan Zimowicz, prezes zarządu PZU Zdrowie i członek zarządu PZU w rozmowie z ISBNews.TV cytowanej przez stooq.pl. Dodał, że PZU Zdrowie będzie przyglądać się możliwościom akwizycyjnym, na przykład regionalnym silnym operatorom medycznych w obszarze ambulatoryjnej specjalistycznej opieki zdrowotnej, ale być może również w działalności szpitalnej.
Przychody Grupy PZU w filarze zdrowia w I kwartale 2025 roku wyniosły 509 mln zł i były wyższe o ok. 9% niż przed rokiem. Kwartalne przychody generowane przez placówki sieci własnej poszły w górę o 12,2%. Przychody z ubezpieczeń i abonamentów zwiększyły się o 6%. PZU podkreślił pozytywny trend, jakim jest rosnący udział placówek własnych w usługach świadczonych przez całą sieć, a także wykorzystanie kanałów zdalnych – blisko 40% wizyt pacjenci umówili online w mojePZU, a wskaźnik konsultacji telemedycznych do wszystkich utrzymuje się na poziomie prawie 30%.
– W niektórych segmentach działalności, takich jak sprzedaż abonamentów, sprzedaż medycyny pracy czy sprzedaż usług tzw. fee-for-service, gdzie klient płaci w placówce za usługę medyczną, pokazaliśmy dużo szybszy wzrost, ponad 20%. I to jest tak naprawdę nasze wyzwanie i zadanie na kolejne kwartały, żeby ten wzrost, który pokazujemy w przychodach, w innych segmentach działalności również był na tym poziomie – powiedział Jan Zimowicz. Zapowiedział też podjęcie szeregu działań m.in. w obszarze digitalizacji. – Będziemy się starali więcej klientów obsługiwać na tak zwanej samoobsłudze, czyli poprzez aplikację mobilną, po to, żeby klienci, którzy umawiają wizyty, przekładają wizyty, szukają recept, szukają wyników badań diagnostycznych robili to przez aplikację mojePZU. Obecnie ten poziom wciąż rośnie. Już około 40% wizyt umawiamy już poprzez kanały cyfrowe. Naszą ambicją jest, żeby w niedługim okresie dojść do poziomu 60%, co pozwoli nam odciążyć nasze call center i obniżyć koszty operacyjne związane z tymi interakcjami – wyjaśnił.
Dodał, że drugie działanie operacyjne, które ma zachęcić klientów do częstszego korzystania z aplikacji mobilnej, to projekt rewitalizacji i modernizacji aplikacji mojePZU. – Celem jest to, by funkcjonalności dla klientów korzystających z usług medycznych PZU Zdrowie były łatwiej dostępne w aplikacji, żeby klienci chętniej klikali i umawiali się na wizyty czy zamawiali odnowienie recepty – zakończył Jan Zimowicz.
Rezultat trudny do powtórzenia
Andrzej Klesyk przyznał również, że PZU trudno będzie utrzymać niski wskaźnik mieszany z I kwartału przez cały 2025 rok Na koniec marca tego roku wyniósł on 82,5%, co oznacza poprawę rentowności o 7,6 punktu procentowego.
– Mieliśmy szczęście w pierwszym kwartale, jeśli chodzi o pogodę, ale także jeśli chodzi o brak katastroficznych wydarzeń czy dużych szkód korporacyjnych – powiedział p.o. prezesa.
Z kolei Jan Zimowicz ocenił, że przejęcie Santander Bank Polska przez Erste będzie miało neutralny wpływ na grupę. – Dzisiaj Santander ma joint venture z Allianz. Jednym z akcjonariuszy grupy Erste jest Wiener Städtische, czyli część VIG. Można domniemywać, że jeśli ta transakcja się domknie, to w miejsce jednego partnera, jednego z naszych konkurentów, wejdzie inny nasz konkurent, więc z naszego punktu widzenia nie ma to większego znaczenia. Dodam tylko, że Santander jest dzisiaj partnerem grupy PZU – powiedział Jan Zimowicz.
AM, news@gu.com.pl
(źródło: stooq.pl, PAP, ISBNews, gu.com.pl)