Rankomat: Mniej bezpiecznie na polskich drogach

0
277

Od kilku lat liczba wypadków oraz ich ofiar sukcesywnie spadała. W 2024 r. sytuacja się zmieniła. Liczba kolizji wzrosła o 25 tysięcy, a wypadków było o ponad 500 więcej niż w 2023 roku – zauważa Rankomat.

Ponad 390 tys. kolizji

Powołując się na dane Głównego Urzędu Statystycznego, Rankomat zauważa, że w ubiegłym roku na polskich drogach doszło do 390 580 kolizji oraz 21 519 wypadków. Oznacza to wzrosty odpowiednio o 6,7% i 2,8% względem 2023 r.

Statystycznie to ponad 1070 kolizji i niemal 59 wypadków każdego dnia. W przypadku liczby wypadków to pierwszy wzrost od 2016 roku. Jeśli chodzi o kolizje — ostatni raz ich liczba wzrosła w 2021 r.

Wzrosty nie rozkładają się równomiernie

Do największego wzrostu liczby kolizji doszło w województwach mazowieckim (+3796) i wielkopolskim (+3631). Najmniejszy przyrost zanotowano w województwach zachodniopomorskim (+200) i lubelskim (+441). Patrząc procentowo, najwyższy wzrost wystąpił w województwie pomorskim (13%). Najwięcej kolizji miało miejsce w województwie mazowieckim (60 320) i śląskim (51 154).

Niektóre regiony z poprawą

W kontekście liczby wypadków w kilku województwach sytuacja się poprawiła. Największy spadek odnotowano w podkarpackim, gdzie było o 178 wypadków mniej (–15%). Mniej wypadków miało miejsce również w śląskim (102), wielkopolskim (36), świętokrzyskim (4) i warmińsko-mazurskim (3). Największy wzrost liczby wypadków dotyczył Małopolski, gdzie doszło do 253 zdarzeń więcej (12%).

Co to oznacza dla kierowców?

– Ubezpieczyciele analizują statystyki wypadkowe i m.in. na ich podstawie szacują ryzyko wystąpienia szkody, co wpływa na wycenę składki obowiązkowego ubezpieczenia komunikacyjnego. Im większy ruch w regionie i więcej wypadków czy kolizji, tym wyższych składek można się spodziewać – komentuje Katarzyna Gaweł, ekspertka Rankomat ds. ubezpieczeń komunikacyjnych. – Wzrost liczby zdarzeń drogowych może wpłynąć na wzrost średniej ceny OC. Głównym czynnikiem wzrostów składek są rosnące wypłaty odszkodowań oraz coraz wyższy średni koszt usunięcia szkody – dodaje.

(AM, źródło: Rankomat)