Szkolne ubezpieczenie NNW to dobrowolna forma ochrony, która zapewnia wypłatę świadczenia w razie urazu lub wypadku dzieci i młodzieży szkolnej. Z badania Rankomat wynika, że 3% ankietowanych rodziców nie ubezpiecza swoich dzieci wcale. Z kolei ponad połowa korzysta z oferty proponowanej przez placówkę edukacyjną.
– Rodzice mogą wybrać między polisą szkolną a indywidualnym ubezpieczeniem. Warto porównać dostępne oferty – często za tę samą cenę można uzyskać szerszy zakres ochrony. Niektóre polisy obejmują nie tylko urazy fizyczne, ale również wsparcie psychologiczne, np. konsultacje ze specjalistą. Taka ochrona może kosztować mniej niż 40 zł rocznie – tłumaczy Ewelina Ratajczak, ekspertka Rankomat.
Zwraca też uwagę, że w ostatnich latach w placówkach oświatowych dochodziło do ponad 20 tys. wypadków rocznie. Ich najczęstszymi przyczynami były nieuwaga i nieumyślne działanie uczniów, a ich konsekwencjami zazwyczaj były urazy kończyn i głowy oraz stłuczenia i zranienia. Większość z nich nie była groźna, ale powrót do szkoły zawsze rodzi obawy nie tylko wśród dzieci, ale też dorosłych.
Na zadane w badaniu Rankomat pytanie „Jakich zdarzeń i ich konsekwencji obawiasz się, że doświadczy twoje dziecko w szkole lub w drodze do/z niej?” ankietowani rodzice najczęściej odpowiadali – złamania (51%). Na drugim miejscu znalazł się poważny wypadek (42%), a na trzecim potrącenie przez samochód (41%). Co trzeci rodzic obawia się, że jego dziecko dozna hejtu, przez co będzie potrzebować wsparcia psychologicznego, a co czwarty pobicia i zarażenia chorobą. Co ciekawe 22% osób wychowujących dzieci obawia się, że zostaną one porwane, a 12% nie ma żadnych obaw.
(AM, źródło: Rankomat)