Rezerwiści przed wyjazdem na ćwiczenia powinni sprawdzić warunki swojego NNW

0
487

Eksperci Unilink i Ubea sprawdzili, jak prezentuje się kwestia ochrony ubezpieczeniowej rezerwistów wezwanych na ćwiczenia wojskowe.

W przypadku prywatnej ochrony ubezpieczeniowej w kontekście ćwiczeń wojskowych rezerwy chodzi przede wszystkim o dobrowolne NNW i/lub polisę na życie osoby uczestniczącej w ćwiczeniach oraz jej ewentualne ubezpieczenie medyczne. W OWU ubezpieczenia chroniącego życie i zdrowie zwykle można znaleźć wyłączenia ochrony dotyczące wojny, zamieszek, rozruchów, zamachu stanu i aktów terroru. Jednak ogólne warunki nie zawsze wskazują na ćwiczenia wojskowe jako okoliczność skutkującą wyłączeniem ochrony.

– Wyrywkowa analiza warunków różnych polis sugeruje nawet, że wyłączenie ochrony na czas służby wojskowej (w okresie pokoju) jest dość rzadko stosowanym rozwiązaniem. Taka polityka zakładów ubezpieczeń wydaje się korzystna dla rezerwistów i obronności kraju – podkreśla Paweł Kuczyński, prezes Ubea.

Pomimo dość rzadkiego wskazywania przez ubezpieczycieli ćwiczeń wojskowych jako przesłanki do wyłączenia ochrony, osoby spodziewające się wezwania na wspomniane ćwiczenia powinny sprawdzić OWU. Towarzystwa ubezpieczeniowe posiadają bowiem różne polityki wobec ryzyk związanych z ćwiczeniami wojskowymi i urazami spowodowanymi nieszczęśliwymi wypadkami z użyciem broni palnej i materiałów wybuchowych. Niektórzy ubezpieczyciele w ogóle nie posiadają w swojej ofercie odpowiedniej ochrony. Inni będą indywidualnie rozpatrywać każdy wniosek o polisę. Są również tacy, którzy zapewniają ochronę w tego typu przypadkach.

– Przy zakupie polisy NNW należy zwrócić uwagę na tzw. wyłączenia odpowiedzialności z tytułu użycia broni lub materiałów wybuchowych. Jeśli nasza polisa posiada takie wyłączenia, to w przypadku szkody nie otrzymamy odszkodowania. Przed rozpoczęciem ćwiczeń najlepiej skonsultować się z dobrym agentem ubezpieczeniowym, który posiada ofertę wielu towarzystw i pomoże nam w znalezieniu odpowiedniej ochrony na wszelki wypadek – wyjaśnia Maciej Łoboz, ekspert Unilink.

(AM, źródło: Ubea)