W związku z rozpoczęciem sezonu rowerowego CUK Ubezpieczenia przypomina, że przed wyruszeniem w trasę warto zadbać o odpowiednie ubezpieczenie.
Odpowiednie zabezpieczenia przeciwkradzieżowe roweru mogą zniechęcić potencjalnego złodzieja, ale nie dają 100% ochrony przez kradzieżą. Dlatego warto pomyśleć o wykupieniu ubezpieczenia roweru.
– Ubezpieczenie casco gwarantuje wypłatę odszkodowania na wypadek uszkodzenia roweru, jak również w przypadku kradzieży. Tutaj warto zwrócić uwagę, że ubezpieczenie od kradzieży działa także w przestrzeni miejskiej, np. kradzież z ulicy czy stojaka rowerowego – komentuje Anna Pawłowska-Kruzińska, dyrektor marketingu CUK Ubezpieczenia. – Z roku na rok obserwujemy, że świadomość ubezpieczeniowa Polaków wzrasta, i chętniej sięgamy po niestandardowe ubezpieczenia. Tak jest m.in. w przypadku ubezpieczeń dla rowerzystów, które stają się coraz bardziej popularne – dodaje.
Potwierdzają to dane multiagencji, z których wynika, że w 2020 r. dynamika przypisu składki z tytułu zawarcia polisy rowerowej wyniosła 349%. Towarzystwa oferują ochronę w różnych wariantach. W skład polisy rowerowej mogą wchodzić ubezpieczenia casco, OC na wypadek np. zarysowania auta czy potrącenia pieszego oraz NNW.
CUK Ubezpieczenia przygotowało kalkulację ubezpieczenia w PZU dla nowego roweru o wartości 1500 zł. Polisę można zawrzeć na rok bądź tylko na sezon rowerowy.
Kompleksowa oferta obejmująca NNW z sumą ubezpieczenia 30 tys. zł, casco oraz OC z sumą gwarancyjną 50 tys. zł to koszt 197 zł dla siedmiomiesięcznej ochrony. W opcji na cały rok koszt ubezpieczenia wyniesie 273 zł.
– Warto podkreślić, że ochrona w ramach ubezpieczenia roweru i rowerzysty może działać także poza terytorium Polski, więc jeśli ktoś planuje zabrać rower na zagraniczny urlop, wystarczy, że wybierze zakres terytorialny np. Polska i kraje UE – w zależności od planowanej destynacji – mówi Anna Pawłowska-Kruzińska.
(AM, źródło: CUK Ubezpieczenia)