W ofercie polskich ubezpieczycieli nie ma jeszcze produktów ochronnych dla dóbr i usług współdzielonych, choć tych ostatnich jest coraz więcej – zauważa „Puls Biznesu”.
Łukasz Zoń, prezes Stowarzyszenia Polskich Brokerów Ubezpieczeniowych i Reasekuracyjnych (SPBUiR), tłumaczy, że ochrona w przypadku usług współdzielonych może obejmować nie tylko standardowe ubezpieczenia komunikacyjne, majątkowe i OC, zabezpieczające ich dostawców, ale też rozwiązania grupowe chroniące użytkowników. W przypadku car-sharingu auta są ubezpieczane w ramach polis flotowych, a koszt ochrony dla klienta jest wliczany w cenę wynajmu. W przypadku e-hulajnóg ich użytkownicy nie są objęci żadną ochroną, a i sam sprzęt też często nie jest ubezpieczany. „PB” zwraca uwagę, że ciekawym obszarem są przestrzenie coworkingowe, narażone np. na cyberryzyko. Gazeta przypomina, że niedawno platforma Airbnb nawiązała współpracę z Lloyd’s of London i Zurich Insurance, w ramach której oferuje klientom program ubezpieczenia gospodarzy nieruchomości, obejmujący ochronę majątku właścicieli lokali oraz OC.
Więcej:
„Puls Biznesu” z 18 listopada, Sylwia Wedziuk „Usługi współdzielenia do ubezpieczenia
(AM, źródło: „Puls Biznesu”)