Przedstawiciele i eksperci rynku ubezpieczeń niespecjalnie chcą komentować słowa prezesa PKO BP Jana Emeryka Rościszewskiego, który zadeklarował, że bank chce stać się wiodącym operatorem ubezpieczeniowym w Polsce. Ci, którzy się na to zdecydowali, uważają, że choć PKO BP może znacząco rozwinąć swój biznes ubezpieczeniowy, to jednak z dnia na dzień nie stanie się głównym graczem w sektorze – informuje „Rzeczpospolita”.
Jeden z anonimowych rozmówców gazety zwraca uwagę na kompetencje Rościszewskiego w zakresie bancassurance. Przypomina, że to on zbudował polską działalność Cardif w Polsce (ubezpieczeniowy biznes grupy kapitałowej BNP Paribas), który był prekursorem bancassurance w naszym kraju. Zdaniem innych ekspertów, PKO BP może dokładać swoje produkty do umów leasingu, pożyczek i kredytów i dlatego zapewne bank uruchomił linię ubezpieczeń komunikacyjnych.
Rozmówcy „Rz” uważają, że rynek ubezpieczeń będzie bacznie obserwować poczynania PKO BP i jeśli stworzy on dobrze działający model dystrybucji ofert ochronnych, to jego ubezpieczeniowi konkurenci będą kopiowali ten pomysł. Maciej Marcinowski, analityk Trigon Dom Maklerski, jest zdania, że ze względu na dotychczasowe doświadczenia w zakresie asekuracji bank jest w stanie zaoferować atrakcyjną ofertę ubezpieczeniową, w pierwszej kolejności swoim klientom. Ekspert przestrzega jednak, że atuty firmy nie oznaczają, iż stanie się ona od razu drugim PZU.
Rajmund Rusiecki, członek zarządu Generali Polska, uważa natomiast, że PKO BP z racji posiadanej ogromnej bazy klientów, ma szanse dotrzeć do osób, które dotychczas się nie ubezpieczały lub ubezpieczały się w małym zakresie. Ponadto ma wszelkie predyspozycje, aby propagować wśród klientów zarządzanie ryzkiem w ich codziennym życiu oraz zwiększyć swoją ofertę właśnie poprzez ubezpieczenia.
Więcej:
„Rzeczpospolita” z 15 czerwca, Piotr Skwirowski „PKO BP stawia na ubezpieczenia. Szykuje się starcie gigantów”:
https://www.rp.pl/Banki/306149909-PKO-BP-…
(AM, źródło: „Rzeczpospolita”)