Rzecznik Finansowy przekonał ubezpieczyciela do wypłaty wyższego odszkodowania

0
877

Wskutek interwencji Rzecznika Finansowego zakład ubezpieczeń wypłacił świadczenie na rzecz poszkodowanego. Wniosek o podjęcie działań przez RzF został zgłoszony po uznaniu przez poszkodowanego, że kwota odszkodowania ustalona przez ubezpieczyciela jest zbyt niska.

Z informacji przekazanych Rzecznikowi wynikało, że posiadacz pojazdu wjechał w dziurę w jezdni, wskutek czego jego pojazd został uszkodzony. W trakcie procedury likwidacji szkody zakład uznał swoją odpowiedzialność i ustalił odszkodowanie, które zdaniem poszkodowanego było zaniżone. Towarzystwo zastosowało bowiem korektę z tytułu wzrostu wartości pojazdu wynikającego z montażu nowych opon przy jego naprawie. Dodatkowo firma nie uwzględniła kosztów wizyty u wulkanizatora oraz ustawienia geometrii zawieszenia. Zakład zaniżył przy tym sam koszt opony, a także koszt naprawy uszkodzonego progu.

Nowe części nie muszą zwiększyć wartości auta

Zdaniem Rzecznika Finansowego – współbrzmiącym z linią orzecznictwa Sądu Najwyższego (wyrok z dnia 5 listopada 1980 r., sygn. akt III CRN 223/80) – samo użycie do naprawy nowych części nie powoduje automatycznie wzrostu wartości rynkowej pojazdu, a od poszkodowanego nie można żądać, by zastąpił części zniszczone częściami używanymi o podobnym stopniu zniszczenia. Trudno bowiem zakładać, że użycie do naprawy pojazdu nowej opony powoduje wzrost wartości pojazdu jako całości.

Jedna opona uszkodzona, wymienić należy dwie

Odnośnie do zasadności wymiany obu opon na danej osi (pomimo uszkodzenia tylko jednej), Rzecznik zwrócił uwagę na § 11 ust. 7 pkt. 1 rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 31.12.2002 r. w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz zakresu ich niezbędnego wyposażenia (tj. Dz. U. z 2016 r. poz. 2022 ze zm.), zgodnie z którym pojazd nie może być wyposażony, z zastrzeżeniem ust. 5, w opony różnej konstrukcji na kołach jednej osi, w tym o różnej rzeźbie bieżnika, z zastrzeżeniem pkt. 3.

W ocenie Rzecznika, w świetle dyspozycji przywołanego przepisu, poszkodowany nie może prowadzić pojazdu, który byłby wyposażony na jednej osi w opony o różnym stopniu zużycia, np. zużycia bieżnika. O ile możliwe jest używanie opon o różnym stopniu zużycia na różnych osiach, tak nie można tego czynić w odniesieniu do opon na jednej osi. Realnie więc, jeżeli uszkodzona została opona (z jakichkolwiek przyczyn) z danej osi po jednej stronie pojazdu, to dla spełnienia wymogów rozporządzenia właściciel pojazdu musi także wymienić oponę po drugiej stronie. Na rzeźbę bieżnika wpływ ma nie tylko układ rowków i wgłębień na powierzchni opony, ale także sam stopień jego zużycia.

Pogląd ten znajduje odzwierciedlenie w orzecznictwie sądów powszechnych. Sąd Okręgowy w Łodzi w wyroku z dnia 29.09.2015 r. (sygn. akt III Ca 879/15) uznał, że zapis § 11 ust. 7 pkt 1 rozporządzenia implikuje konstatację, iż „uszkodzenie jednej opony powoduje w istocie konieczność wymiany obu opon na jednej osi. Jest bowiem oczywiste, iż użycie chociażby jednej nowej opony na jednej osi spowoduje różnice pomiędzy tymi oponami, skutkujące brakiem prawidłowej eksploatacji pojazdu. Niewymagające przy tym wiedzy specjalistycznej jest stwierdzenie, iż koła powinny mieć równy poziom zużycia. Niewłaściwe ogumienie pojazdu, tj. różnice w zużyciu bieżnika, przekłada się bowiem na stabilizację toru jazdy oraz system antypoślizgowy auta, który nie działa wówczas prawidłowo”.

Ubezpieczyciel uznał racje Rzecznika Finansowego

Wskutek podjętej przez Rzecznika interwencji oraz powyższych argumentów zakład ubezpieczeń poinformował, że dokonał polubownej wypłaty świadczenia zgodnej z oczekiwaniami poszkodowanego.

Artur Makowiecki

news@gu.com.pl