23 stycznia Dyrektor Izby Administracji Skarbowej utrzymał decyzję Naczelnika Urzędu Skarbowego w sprawie wniosku podatnika o udzielenie ulgi w spłacie zobowiązania podatkowego z tytułu ustawowych odsetek od odszkodowań i świadczeń wypłaconych przez ubezpieczyciela sprawcy zdarzenia. Aktywny w tej sprawie Rzecznik Praw Obywatelskich zdecydował o skierowaniu skargi do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, w której wniósł o uchylenie obu decyzji.
Zaskarżonej decyzji DIAS Rzecznik zarzuca naruszenie kilku przepisów postępowania, mających istotny wpływ na wynik sprawy, m.in. istotne naruszenie prawa, oddziałujące negatywnie na sferę praw i wolności obywatelskich podatnika. Decyzja wzbudza wątpliwości w kontekście realizacji zasady wyjaśniania (przekonywania) (art. 124 Ordynacji Podatkowej), a także zasady prowadzenia postępowania podatkowego w sposób budzący zaufanie do organów podatkowych (art. 121 § 1 Ordynacji Podatkowej).
Organy podatkowe zobowiązane były wydać orzeczenie co do istoty sprawy, uwzględniające ocenę prawną z wyroku NSA z 16 maja 2024 r. (sygn. akt III FSK 563/22), a tego nie uczyniły. Zdaniem Rzecznika zaskarżona decyzja, a także poprzedzająca ją decyzja organu I instancji, powinny zostać wyeliminowane z obrotu prawnego.
RPO przypomniał, że w orzeczeniu z 16 maja 2024 r. (sygn. akt III FSK 563/22) Naczelny Sąd Administracyjny wskazał, że podjęte w granicach uznania administracyjnego rozstrzygnięcie o odmowie umorzenia zaległości podatkowej jest obiektywnie niesprawiedliwe. NSA sformułował jasne wytyczne, podkreślając, że przy wydawaniu decyzji w ramach uznania administracyjnego organ powinien nie tylko przestrzegać obowiązujących przepisów prawa, lecz także działać w sposób rozsądny i sprawiedliwy.
Dlatego RPO wniósł o uchylenie zaskarżonej Decyzji DIAS, a także poprzedzającej ją decyzji NUS. Ponadto Rzecznik zwrócił się do prezesa WSA o rozważenie rozpoznania tej sprawy poza kolejnością wpływu, m.in. ze względu na fakt, że od daty zainicjowania wniosku o udzielenie ulgi w spłacie zobowiązania podatkowego minęły już prawie 4 lata, a sprawa po raz kolejny musiała trafić do rozpoznania przez sąd administracyjny.
(AM, źródło: RPO, gu.com.pl)