Sąd Apelacyjny w Lublinie podniósł do 140 tys. zł kwotę zadośćuczynienia, jakie ma zapłacić szpital z Tomaszowa Lubelskiego pacjentce, której po operacji pozostawiono w brzuchu serwetę z gazy – podał serwis prawo.pl.
Sprawa dotyczyła kobiety, która z poważnym schorzeniem trafiła do szpitala w Tomaszowie Lubelskim. Przeszła tam operację, którą uznano za udaną. Po trzech latach z podejrzeniem guza w jelitach trafiła do szpitala w Zamościu, gdzie podczas operacji stwierdzono, iż ów guz to otorbione ciało obce: serweta z gazy z taśmą. Personel szpitala złożył doniesienie do prokuratury o działaniu medyków z placówki w Tomaszowie Lubelskim. W procesie karnym w stan oskarżenia postawiono instrumentariuszkę, której zarzucono zaniedbanie w postaci nieprawidłowego policzenia materiałów opatrunkowych wydanych i zużytych podczas operacji, dwóch lekarzy z zarzutem umyślnego niedopełnienia obowiązków, skutkiem czego było nieumyślne spowodowanie choroby realnie zagrażającej zdrowiu pacjentki oraz ordynatora oddziału. Sąd Rejonowy w Zamościu uznał, że jedyną winną nieumyślnego niedopełnienia obowiązków jest instrumentariuszka, zasądzając od niej m.in. 1 tys. zł nawiązki na rzecz poszkodowanej. Wyrok utrzymał w mocy Sąd Okręgowy. W procesie cywilnym poszkodowana wystąpiła o 140 tys. zł zadośćuczynienia za cierpienie, odszkodowania za utracone zarobki, a także ustalanie odpowiedzialności szpitala za szkody mogące powstać w przyszłości, a nie wykryte w chwili obecnej, które są konsekwencją pozostawienia chust w brzuchu. SO w Zamościu uznał, że szpital odpowiada za zaniedbanie lekarzy, zasądzając 50 tys. zł zadośćuczynienia oraz ponad 5 tys. zł odszkodowania i oddalając pozostałe roszczenia. Sąd Apelacyjny w Lublinie w wyroku z 30 września 2019 r. (sygn. akt I Ca 551/18) uznał jednak wysokość zasądzonego zadośćuczynienia za rażąco zaniżoną i podwyższył je do 140 tys. zł.
Więcej:
prawo.pl z 14 grudnia, Robert Horbaczewski „Szpital zapłaci 140 tys. zł za chustę w brzuchu”:
(AM, źródło: prawo.pl)
