Większość Polaków kupuje polisy na życie z sumą ubezpieczenia między 80 a 150 tys. zł. Zdaniem ekspertów Saltus Ubezpieczenia to za mało, żeby zapewnić spokój finansowy rodzinie w dłuższej perspektywie.
– Obserwuję, że statystycznie suma ubezpieczenia waha się między 80 a 150 tys. zł w przypadku „zwykłych” polis na życie. Z kolei według danych GUS przeciętny miesięczny dochód rozporządzalny na osobę w polskich gospodarstwach domowych wyniósł w zeszłym roku 2250 zł. Zestawiając tę kwotę z sumą ubezpieczenia, widzimy, że odszkodowanie z polis to równowartość zarobków raptem za 3 do 5,5 lat pracy. W przypadku polis zawieranych pod kredyt hipoteczny te średnie sumy ubezpieczenia są wyższe – między 150 a 300 tys. zł. Te wartości pozwalają rodzinie przejść w miarę bez komplikacji przez okres dostosowania się do nowej sytuacji życiowej, ale raczej nie zabezpieczają jej kompleksowo w dłuższej perspektywie – zauważa Agnieszka Dudek, regionalna kierowniczka sprzedaży Saltus Ubezpieczenia.
Co powinna zabezpieczać polisa na życie?
Po pierwsze, polisa na życie powinna pokryć wszelkie zobowiązania finansowe, które może zostawić osoba zmarła, a także koszty związane z pochówkiem. Do tego trzeba brać pod uwagę, że osoba zmarła może pozostawić po sobie długi do spłacenia. Po drugie, odszkodowanie z polisy powinno zagwarantować utrzymanie i zabezpieczenie dotychczasowego poziomu życia rodziny.
– Wybierając sumę ubezpieczenia, trzeba brać pod uwagę wszystkie możliwe potrzeby finansowe uszczuplonej rodziny. Przykładowo, w przypadku rodzin z małymi dziećmi należy uwzględnić np. koszty edukacji czy innych wydatków związanych z ich rozwojem i dorastaniem. Tych wydatków nie mogą pomijać także osoby bezdzietne, zwłaszcza jeśli planują powiększenie rodziny. Może też się zdarzyć, że tylko jedna osoba w domostwie zarabia, wtedy trzeba również uwzględnić brak tych dochodów i odpowiednio zwiększyć sumę ubezpieczenia – dodaje Agnieszka Dudek.
Ile kosztuje polisa?
Polisy o najczęściej wybieranej sumie ubezpieczenia, czyli ok. 100 tys. zł, mają składkę w wysokości kilkudziesięciu złotych. Tymczasem wartość polisy może sięgać nawet kilku milionów złotych, a co ważne, zwiększenie sumy ubezpieczenia nie powoduje symetrycznego wzrostu składki. Ponadto niektóre towarzystwa oferują zniżki za kontynuację polisy, np. 10% po 10 latach.
– Możemy posiadać kilka polis na życie w różnych wariantach i u różnych ubezpieczycieli. Wypłata odszkodowania z jednej umowy nie kłóci się z otrzymaniem wsparcia z innych. Zdaję sobie sprawę, że nie każdy, zwłaszcza młode osoby, może sobie pozwolić na wykupienie od razu polisy wartej kilka milionów złotych. Można zatem kupować ubezpieczenia stopniowo i osiągnąć ochronę o takiej wartości z czasem. Ponadto, wysokość sumy ubezpieczenia można co roku indeksować, tzn. zwiększać, żeby przeciwdziałać inflacji. W końcu siła nabywcza 1 zł dziś i za 10 lat może być diametralnie różna – mówi Agnieszka Dudek.
(AM, źródło: Brandscope)