Samochody elektryczne wyzwaniem dla assistance

0
659

Eksperci Starter24 zwracają uwagę, że rosnąca popularność elektromobilności stanowi ogromne wyzwanie dla branży obsługowo-naprawczej, w tym także operatorów usług assistance samochodowego. Jako że na polskich drogach nie ma jeszcze zbyt wielu samochodów elektrycznych, branża dopiero zdobywa doświadczenie w tym segmencie.

Obecnie brak jest spójnej europejskiej legislacji w zakresie obsługi samochodów elektrycznych. Oznacza to, że do realizacji usług związanych z interwencjami w przypadku awarii i kolizji/wypadków wykorzystuje się standardowe procedury, które nie uwzględniają zagrożeń związanych z uszkodzeniem instalacji wysokiego napięcia (nawet 800V) czy akumulatorów trakcyjnych.

– Jesteśmy częścią międzynarodowej grupy ARC Europe – największego dostawcy car assistance w Europie. W ramach grupy wypracowaliśmy własne rozwiązania dla całego ekosystemu elektromobilności, na który składają się: kierowca, infrastruktura, zdalne wsparcie i pomoc na drodze. Stworzyliśmy własne standardy w zakresie realizacji usług w pojazdach wyposażonych w instalację wysokiego napięcia i akumulator trakcyjny, który wdrożony jest w sieci ARC Europe Group. Wypracowany standard ma za zadanie wyrównać poziom kompetencji, wiedzy i przeszkolenia u poszczególnych członków i kooperantów w całej Europie – wyjaśnia Marek Zefirian, prezes zarządu Starter24. Jego zdaniem, własna standaryzacja to droga do profesjonalizacji usług assistance w nowym segmencie rynku, jakim są samochody elektryczne.

Auto elektryczne działa dokładnie tak samo jak samochód z silnikiem spalinowym, z tą różnicą, że do napędu wykorzystuje energię elektryczną. Zatem obsługa assistance auta elektrycznego powinna być zbliżona do standardowej.

To tylko częściowo prawda. Naszym zdaniem obsługa „elektryków” wymaga specjalnego podejścia do wsparcia kierowcy, usuwania awarii oraz obsługi kolizji i wypadków. Warto jeszcze pamiętać o takich zdarzeniach, jak rozładowanie baterii czy codzienne problemy kierowców z nową technologią – komentuje Mikołaj Siwecki, kierownik sieci Starter24. – Zapewnienie zdalnego wsparcia dla kierowcy jest szczególnie istotne, gdy mówimy o osobach, które pierwszy raz przesiadły się do auta elektrycznego z samochodu o silniku spalinowym. Auta EV mają bardziej zaawansowaną elektronikę, dodatkowe systemy związane z obsługą napędu i aplikacje mobilne wspierające kierowcę. Korzystania z samochodu elektrycznego na co dzień trzeba się nauczyć. Wsparcie kierowcy na tym etapie może okazać się kluczowe do minimalizacji kosztów assistance związanych z holowaniem czy zapewnieniem mobilności i satysfakcji klienta. Niezbędny jest odpowiednio przeszkolony personel pierwszego kontaktu, ciągłe podnoszenie kompetencji i dostęp do bazy wiedzy producentów samochodów – dodaje.

Awarie aut elektrycznych można podzielić na te dotyczące systemów tożsamych z samochodami spalinowymi (np. opony, zawieszenie, akumulator 12V) oraz napędu elektrycznego i baterii. W drugim przypadku obsługa wymaga od pracowników pomocy drogowej odpowiednich kwalifikacji (np. uprawnienia do pracy z wysokim napięciem). W obecnej sytuacji branża car assistance jest świetnie przygotowana do takich zagrożeń, jak np. wycieki oleju i innych szkodliwych substancji czy wynikających z faktu, iż w samochodzie mamy kilkadziesiąt litrów łatwopalnego paliwa.

Z racji ograniczonej liczby samochodów elektrycznych na polskich drogach, branża obsługi naprawczej ma niewielką praktykę w postępowaniu ze zdarzeniami występującymi w tym segmencie pojazdów. Dlatego też tak istotne są szkolenia, odpowiednie standardy działania, zastosowanie odzieży zabezpieczającej i ochronnej, postępowanie z wyciekiem płynów czy zabezpieczenie baterii. Dodać do tego należy konieczność przystosowania pomocy drogowej i warsztatów do transportu oraz składowania uszkodzonych pojazdów elektrycznych. Już teraz warsztaty szkolą pracowników i przygotowują do bezpiecznej obsługi nowej technologii.

Eksperci Starter24 podkreślają, że rosnąca popularność elektromobilności musi iść w parze z rozwojem infrastruktury i usług. Nie wystarczy zastosowanie obecnych standardów i kompetencji. Branża assistance musi dostosować się do zmian na rynku motoryzacyjnym po to, aby zapewnić kierowcom bezpieczne i wygodne korzystanie z aut elektrycznych oraz minimalizować koszty obsługi assistance firm ubezpieczeniowych czy leasingowych.

(AM, źródło: Starter24)