Eksperci Starter24 zwracają uwagę, że rosnąca popularność elektromobilności stanowi ogromne wyzwanie dla branży obsługowo-naprawczej, w tym także operatorów usług assistance samochodowego. Jako że na polskich drogach nie ma jeszcze zbyt wielu samochodów elektrycznych, branża dopiero zdobywa doświadczenie w tym segmencie.
Obecnie brak jest spójnej europejskiej legislacji w zakresie obsługi samochodów elektrycznych. Oznacza to, że do realizacji usług związanych z interwencjami w przypadku awarii i kolizji/wypadków wykorzystuje się standardowe procedury, które nie uwzględniają zagrożeń związanych z uszkodzeniem instalacji wysokiego napięcia (nawet 800V) czy akumulatorów trakcyjnych.
– Jesteśmy częścią międzynarodowej grupy ARC Europe – największego dostawcy car assistance w Europie. W ramach grupy wypracowaliśmy własne rozwiązania dla całego ekosystemu elektromobilności, na który składają się: kierowca, infrastruktura, zdalne wsparcie i pomoc na drodze. Stworzyliśmy własne standardy w zakresie realizacji usług w pojazdach wyposażonych w instalację wysokiego napięcia i akumulator trakcyjny, który wdrożony jest w sieci ARC Europe Group. Wypracowany standard ma za zadanie wyrównać poziom kompetencji, wiedzy i przeszkolenia u poszczególnych członków i kooperantów w całej Europie – wyjaśnia Marek Zefirian, prezes zarządu Starter24. Jego zdaniem, własna standaryzacja to droga do profesjonalizacji usług assistance w nowym segmencie rynku, jakim są samochody elektryczne.
Auto elektryczne działa dokładnie tak samo jak samochód z silnikiem spalinowym, z tą różnicą, że do napędu wykorzystuje energię elektryczną. Zatem obsługa assistance auta elektrycznego powinna być zbliżona do standardowej.
– To tylko częściowo prawda. Naszym zdaniem obsługa „elektryków” wymaga specjalnego podejścia do wsparcia kierowcy, usuwania awarii oraz obsługi kolizji i wypadków. Warto jeszcze pamiętać o takich zdarzeniach, jak rozładowanie baterii czy codzienne problemy kierowców z nową technologią – komentuje Mikołaj Siwecki, kierownik sieci Starter24. – Zapewnienie zdalnego wsparcia dla kierowcy jest szczególnie istotne, gdy mówimy o osobach, które pierwszy raz przesiadły się do auta elektrycznego z samochodu o silniku spalinowym. Auta EV mają bardziej zaawansowaną elektronikę, dodatkowe systemy związane z obsługą napędu i aplikacje mobilne wspierające kierowcę. Korzystania z samochodu elektrycznego na co dzień trzeba się nauczyć. Wsparcie kierowcy na tym etapie może okazać się kluczowe do minimalizacji kosztów assistance związanych z holowaniem czy zapewnieniem mobilności i satysfakcji klienta. Niezbędny jest odpowiednio przeszkolony personel pierwszego kontaktu, ciągłe podnoszenie kompetencji i dostęp do bazy wiedzy producentów samochodów – dodaje.
Awarie aut elektrycznych można podzielić na te dotyczące systemów tożsamych z samochodami spalinowymi (np. opony, zawieszenie, akumulator 12V) oraz napędu elektrycznego i baterii. W drugim przypadku obsługa wymaga od pracowników pomocy drogowej odpowiednich kwalifikacji (np. uprawnienia do pracy z wysokim napięciem). W obecnej sytuacji branża car assistance jest świetnie przygotowana do takich zagrożeń, jak np. wycieki oleju i innych szkodliwych substancji czy wynikających z faktu, iż w samochodzie mamy kilkadziesiąt litrów łatwopalnego paliwa.
Z racji ograniczonej liczby samochodów elektrycznych na polskich drogach, branża obsługi naprawczej ma niewielką praktykę w postępowaniu ze zdarzeniami występującymi w tym segmencie pojazdów. Dlatego też tak istotne są szkolenia, odpowiednie standardy działania, zastosowanie odzieży zabezpieczającej i ochronnej, postępowanie z wyciekiem płynów czy zabezpieczenie baterii. Dodać do tego należy konieczność przystosowania pomocy drogowej i warsztatów do transportu oraz składowania uszkodzonych pojazdów elektrycznych. Już teraz warsztaty szkolą pracowników i przygotowują do bezpiecznej obsługi nowej technologii.
Eksperci Starter24 podkreślają, że rosnąca popularność elektromobilności musi iść w parze z rozwojem infrastruktury i usług. Nie wystarczy zastosowanie obecnych standardów i kompetencji. Branża assistance musi dostosować się do zmian na rynku motoryzacyjnym po to, aby zapewnić kierowcom bezpieczne i wygodne korzystanie z aut elektrycznych oraz minimalizować koszty obsługi assistance firm ubezpieczeniowych czy leasingowych.
(AM, źródło: Starter24)