Pod hasłem „Wiosna jest kobietą” 21 marca ruszyła sprzedaż onkopolisy Signal Iduna przygotowanej we współpracy z agentem Zdalnie sp. z o.o. Produkt będący ubezpieczeniem następstw choroby nowotworowej o nazwie „Dla Niej i Dla Niego” wchodzi w część programu przygotowanego przez kobiety z myślą o kobietach – UbezpieczONA, oferowanego poprzez stronę internetową ubezpieczeniazdalnie.pl.
– Na rynku jest wiele polis życiowych oferujących wysokie sumy ubezpieczenia, ale i wysokie składki obciążające budżet co miesiąc. Nie każdy może sobie na to pozwolić i blisko 90% kobiet nie posiada żadnej polisy na życie. Odpowiedzią na ich potrzeby jest program UbezpieczONA. Ta niedroga polisa łączy w sobie ubezpieczenie następstw choroby nowotworowej z ubezpieczeniem następstw nieszczęśliwych wypadków, a także telemedycyny, pomocy prawnej czy assistance – mówi Adam Malinowski, wiceprezes zarządu Signal Iduna Polska.
Polisa „Dla Niej i Dla Niego” obejmuje:
- diagnozę choroby nowotworowej z katalogu chorób nowotworowych opisanym w OWU,
- operację onkologiczną w wyniku choroby nowotworowej,
- pobyt w szpitalu w wyniku choroby nowotworowej,
- koszty rehabilitacji poniesione w wyniku choroby nowotworowej.
W programie UbezpieczONA wypłacane jest świadczenie w przypadku diagnozy choroby (od 4 do 10 tys. zł), operacji (od 2 do 5 tys. zł), świadczenie za pobyt w szpitalu oraz zwrot kosztów rehabilitacji. Otrzymane środki pozwolą na zaspokojenie pierwszych wydatków, np. pogłębionej diagnostyki, dokładnych badań obrazowych, drugiej opinii medycznej czy prywatnych wizyt u specjalistów. Pozwoli to na organizację prywatnej operacji w jednym z polskich ośrodków bez długotrwałego oczekiwania w kolejce.
– Wierzymy, że kwota około 200 zł rocznie (czyli mniej niż 1 zł dziennie) to suma, która jest dostępna dla większości kobiet i pozwoli na zapewnienie pierwszej linii obrony, kiedy ta miażdżąca diagnoza się pojawi. A liczby nie pozostawiają wątpliwości. W roku 2021, częściowo z powodu braku profilaktyki w związku z Covid-19, prawdopodobnie około 90 tys. kobiet zachoruje na nowotwór, a 50 tys. w wyniku choroby umrze. Często powodem jest brak prawidłowego leczenia i opinii eksperta. Tu możemy pomóc! – dodaje Adam Malinowski.
(AM, źródło: Signal Iduna)