Sąd Najwyższy odpowie na pytanie prawne sądu niższej instancji, który zwrócił się z wnioskiem o rozstrzygnięcie, czy koszty usunięcia zanieczyszczenia, a czasem zniszczenia jezdni wskutek rozbicia auta ma ponosić ubezpieczyciel sprawcy, czy zarządca drogi – podała „Rzeczpospolita”.
Rozstrzygnięcie SN zapadnie w odpowiedzi na zagadnienie prawne przedstawione przez Sąd Okręgowy w Opolu rozpatrujący sprawę przeciwko Warcie. Założyła ją firma doprowadzająca drogi powiatowe do stanu przed wypadkiem (ponosząc koszty odpowiednich prac) oraz dochodząca odszkodowania od ubezpieczycieli sprawców zdarzeń. W tym przypadku chodziło o zanieczyszczenie jezdni płynami silnikowymi. Sąd Rejonowy zasądził spółce żądane przez nią 7 tys. zł. SR argumentował, że nałożony przez art. 19 ust. 1 ustawy o drogach na zarządców dróg obowiązek utrzymania drogi w należytym stanie nie jest przeszkodą w domaganiu się odszkodowania od sprawcy wypadku, w konsekwencji jego ubezpieczyciela. W apelacji Warta podniosła, że w myśl stanowiska SR można byłoby żądać odszkodowania za koszty interwencji policji, pogotowia ratunkowego czy straży pożarnej.
Sąd Okręgowy postanowił zwrócić się do Sądu Najwyższego o rozstrzygnięcie problemu. Prof. Marcin Orlicki z Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu uważa, że SN orzeknie z korzyścią dla ubezpieczyciela. Jego zdaniem, art. 34 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych określający odpowiedzialność zakładu ubezpieczeń dotyczy szkód będących następstwem zniszczenia lub uszkodzenia mienia, nie zaś jego zabrudzenia.
Sygn. akt: akt III CZP 93/20.
Więcej:
„Rzeczpospolita” z 5 listopada, Marek Domagalski „Kto ma płacić za zniszczenie jezdni po wypadku – pytanie prawne do Sądu Najwyższego”:
https://www.rp.pl/Ubezpieczenia-i-odszkodowania/…
(AM, źródło: „Rzeczpospolita”)