Ubezpieczenie na życie to jedno z najbardziej wartościowych instrumentów finansowych. Sięgają po nie zarówno osoby pozostające w związkach małżeńskich, jak i te, które zdecydowały się na relację partnerską (niezależnie od płci partnerów). Ubezpieczenie na życie wykorzystywane jest także w procesie sukcesji biznesu.
Ustawodawca nie czyni żadnych ograniczeń ani preferencji, kto może być osobą uposażoną. Dotyczy to zarówno przepisów prawa cywilnego, jak i podatkowego.
Świadczenie z tytułu zgonu nie jest uznawane za przychód, od którego należałoby zapłacić podatek dochodowy. Reguluje to Ustawa o podatku dochodowym od osób fizycznych z 26 lipca 1991 r. Zwolnienie to wynika zatem z prawa podatkowego, a nie z prawa spadkowego, o czym warto pamiętać.
Mniej oczywiste przypadki
Tak uregulowany status osoby uposażonej czyni ubezpieczenie na życie atrakcyjnym rozwiązaniem. W sytuacji, gdy mamy do czynienia z rozwiązaniem klasycznym, czyli małżonkami, którzy czynią się wzajemnie osobami uposażonymi, w zasadzie nie ma pytań i wątpliwości. Zaczynają się one pojawiać, gdy sytuacja dotyczy przypadków mniej oczywistych, jak chociażby związków partnerskich lub osób trzecich realizujących wolę zmarłego w ramach sukcesji biznesu (np. niespokrewnionego wspólnika).
Pierwsze pytanie, które pojawia się w takiej okoliczności, brzmi najczęściej: jak prawidłowo złożyć wniosek o wypłatę świadczenia do TU, skoro nie można dołączyć aktu zgonu? Dlaczego nie można? Bo co do zasady akt zgonu może otrzymać rodzina (dziadkowie, rodzice, rodzeństwo, małżonek, dzieci, wnuki). Okazuje się jednak, że ustawodawca przewidział szerszy katalog sytuacji, które będą wymagały wydania aktu zgonu także osobie niespokrewnionej.
W takiej sytuacji należy złożyć wniosek do Urzędu Stanu Cywilnego (dowolnego na terenie całej Polski) o wydanie aktu zgonu, wskazując interes prawny. Reguluje to ustawa z 28 listopada 2014 r. – Prawo o aktach stanu cywilnego (Dz.U. z 2023 r. poz. 1458 z późn. zm.).
Fakt bycia osobą uposażoną potwierdza taki interes. Chociaż przepisy wprost nie zobowiązują do przedłożenia polisy jako dowodu potwierdzającego ów interes prawny, trzeba liczyć się z różnymi praktykami w urzędach gmin i miast. W takiej sytuacji można ograniczyć się do okazania polisy kierownikowi USC, a we wniosku można wpisać numer tej polisy i nazwę TU.
Wykonawca testamentu
W sytuacji braku zgody ze strony urzędnika na wydanie aktu (wynikającej z niewiedzy, a nie z przepisów) można wystąpić do TU z wnioskiem o wypłatę świadczenia. W odpowiedzi towarzystwo wskaże braki formalne, to znaczy brak aktu zgonu, i ten dokument można dołączyć do wniosku w USC jako potwierdzenie istniejącego interesu prawnego. Szczęśliwie takie sytuacje należą do incydentalnych.
W sytuacji, gdy będąc osobami ubezpieczonymi, wskazujemy osobę niespokrewnioną jako osobę uposażoną, możemy za życia dokonać czynności prawnych, które będą podstawą do wydania aktu zgonu. Taką osobę można uczynić wykonawcą testamentu. Ustawodawca nie czyni ograniczeń co do liczby wykonawców i zakresu ich uprawnień wskazanych przez spadkodawcę.
Osoba uprawniona do otrzymania świadczenia na okoliczność zgonu może zatem być jedynym, ale także jednym z wielu wykonawców testamentów. Potwierdzenie statusu wykonawcy testamentu można uzyskać u notariusza lub w sądzie. Po złożeniu wniosku sąd potwierdzi, czy powołanie wykonawcy w testamencie jest skuteczne, a w kolejnym kroku wyda zarządzenie o uzupełnieniu braków formalnych, a dokładniej konieczność dołączenia aktu zgonu. Na podstawie zarządzenia sądu kierownik USC jest zobowiązany wydać wskazanej osobie akt zgonu. Wezwanie z sądu w sposób jednoznaczny wskazuje bowiem, że osoba ma interes prawny w wydaniu jej takiego aktu. W postanowieniu sądu znajdzie się zarówno informacja, czy dana osoba jest wykonawcą testamentu i jaki jest zakres jej uprawnień. Jednym z uprawnień może być właśnie otrzymanie aktu zgonu.
Przepisy o wydawaniu zaświadczeń o powołaniu na wykonawcę testamentu reguluje art. 665 Kodeksu cywilnego (Dz.U.2024.0.1568 t.j. – Ustawa z 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego).
Pełnomocnictwo z kluczowym zastrzeżeniem
Kolejnym rozwiązaniem umożliwiającym otrzymanie aktu zgonu przez osobę niespokrewnioną jest pełnomocnictwo udzielone za życia przez osobę ubezpieczoną. Ważne, aby zawierało zastrzeżenie, że nie wygasa ono na okoliczność zgonu mocodawcy. Ma to kluczowe znaczenie, bowiem pełnomocnictwo co do zasady wygasa z dniem śmierci mocodawcy.
Ocena takiego pełnomocnictwa bywa jednak trudna. Z jego treści musi wynikać, że stanowi ono przejaw czynności prawnej dokonanej przez mocodawcę na wypadek śmierci (mortis causa). Przy analizie takiego pełnomocnictwa ważne jest także ustalenie, czy dokonanie wskazanej czynności prawnej nie tylko zabezpiecza interesy spadkobierców oraz osób trzecich, ale również czy nie doprowadzi chociażby do uszczuplenia masy spadkowej.
Podsumowując kwestię pełnomocnictwa, nie wszystkie organy mogą je uznać automatycznie bez dodatkowych formalności. UCS może mieć wątpliwości co do uznania pełnomocnictwa po śmierci, ponieważ dostęp do aktu zgonu wymaga wykazania interesu prawnego, a pełnomocnictwo, nawet z zapisem o dalszym obowiązywaniu po śmierci, może nie być jednoznacznie uznawane za wystarczający dowód interesu prawnego.
Reasumując, w obowiązującym stanie prawnym istnieją rozwiązania, które umożliwiają dopełnienie formalności wymaganych w procedurze wypłaty świadczenia z tytułu ubezpieczenia na życie przez osoby niepozostające w związku małżeńskim. Niektóre czynności można wykonać już po śmierci osoby ubezpieczonej, inne wymagają jej aktywności za życia (np. powołanie wykonawcy testamentu).
Niezależnie od wybranej ścieżki zawsze warto zacząć od kontaktu z rodziną osoby ubezpieczonej i w ten sposób uzyskać akt zgonu. Dopiero w sytuacji, gdy takie działanie okaże się nieskuteczne, warto sięgać po rozwiązania opisane powyżej.
dr n.pr. Małgorzata Rejmer
prezeska zarządu i nestorka Kancelarii Finansowej LEX
fundatorka Fundacji Rodzinnej Rejmer (nr wniosku 1/23)
www.kf-lex.pl