Swiss Re: Jest strata, ale i nadzieja

0
411

Swiss Re odnotował większą od spodziewanej stratę roczną, do której przyczyniło się 3,9 mld dol. roszczeń i rezerw związanych z pandemią, np. z tytułu odwołanych imprez, jak również straty spowodowane przez huragany i pożary w Stanach Zjednoczonych.

Reasekurator zadeklarował jednak dywidendę roczną w wysokości 5,90 franków szwajcarskich na akcję, ponieważ w 2021 r. spodziewa się powrotu do zysku, co zapowiedział dyrektor finansowy John Dacey.

– Jesteśmy przekonani, że w perspektywie 2021 r. straty covidowe są już w większości za nami – powiedział dyrektor generalny Christian Mumenthaler, dodając, że pojawienie się szczepionek przeciwko Covid-19 napawa nadzieją.

Tymczasem za 2020 r. firma zaliczyła stratę w wysokości 878 mln dol., pierwszą od czasu kryzysu finansowego w 2008 r. Analitycy spodziewali się, że będzie ona mniejsza i wyniesie 526 mln dol. W 2019 r. Swiss Re osiągnął 727 mln dol. zysku netto. W 2021 r. oczekuje, że dodatkowe, związane z pandemią roszczenia i rezerwy obciążające operacje majątkowe nie przekroczą 500 mln dol., podczas gdy w 2020 r. wyniosły 1,9 mld dol.

(AC, źródło: Reuters)