Tarcze finansowe obroniły ubezpieczycieli należności

0
599

Paweł Szczepankowski, dyrektor zarządzający Atradius w Polsce, przyznaje, że dzięki rządowym tarczom antykryzysowym nie doszło do utraty płynności firm i zaprzestania regulowania przez nie płatności. Taka sytuacja wywołałaby tsunami szkód, w wyniku którego ubezpieczyciele należności musieliby wypłacać znacznie więcej odszkodowań niż zwykle. Choć obecnie Atradius odnotowuje pierwsze zwiastuny pogorszenia sytuacji, to i tak sytuacja jest lepsza, niż prognozowano wiosną.

W wywiadzie dla „Dziennika Gazety Prawnej” Paweł Szczepankowski podkreślił, że początek 2021 roku będzie newralgicznym okresem, gdyż to wówczas okaże się, czy zastrzyk gotówki z tarcz, który dostał rynek, został dobrze wykorzystany. Zdaniem eksperta, ubezpieczyciele należności będą zwracali teraz uwagę przede wszystkim na podtrzymanie płynności przez firmy po zaprzestaniu transferów z rządowej pomocy. Przyznał też, że sami przedsiębiorcy najbardziej boją się utraty płynności finansowej, a ich zdaniem największe ryzyko wiąże się z utrzymaniem odpowiedniego poziomu przepływów gotówkowych.

Więcej:
„Dziennik Gazeta Prawna” z 3 grudnia, Marek Chądzyński „Nie każdy da radę przestawić się na nowy tor”
https://edgp.gazetaprawna.pl/e-wydanie/…

(AM, źródło: „Dziennik Gazeta Prawna”)