To nieprawda, że mamy jeszcze czas

0
1307

Gdy we wrześniu ubiegłego roku żegnaliśmy się po zakończeniu Kongresu, wydawało się, że sytuacja pandemiczna, choć niełatwa, jest już pod kontrolą. Tak się jednak nie stało i nadal pandemia wpływa na nasze życie w sposób, który coraz bardziej utrwala wszelkie wynikające z niej zmiany w życiu społecznym i biznesowym.

Przygotowując się do tegorocznego Kongresu Brokerów, zastanawialiśmy się, w jaki sposób zareagować na to, co się dzieje, a przede wszystkim na to, co się zmienia wokół nas. Przyspieszenie digitalizacji życia nie pozostawia wątpliwości, że procesy, które dotychczas przebiegały w sposób ewolucyjny, nabrały tempa i nie mamy się co łudzić, że „mamy jeszcze czas”.

Nowa rzeczywistość, nowe możliwości

Ponieważ broker to osoba, dla której pokonywanie przeciwności to chleb powszedni, postanowiliśmy spojrzeć na dzisiejszą rzeczywistość w kategoriach szansy. Dlatego też proponujemy, aby nasze XXIV majowe spotkanie odbyło się pod hasłem „Nowa rzeczywistość, nowe możliwości”.

Obecna sytuacja jest bardzo dynamiczna i wymaga od nas wszystkich wielokierunkowego spojrzenia na otaczający nas świat. Pierwsze autonomiczne samochody samodzielnie kursują jako taksówki po ulicach miast. Pandemia obnażyła kruchość łańcuchów dostaw. „Big data” to już właściwie „Huge data”. Digitalizacja dokumentów ubezpieczeniowych stała się faktem. Sztuczna inteligencja coraz częściej gości w naszych procesach biznesowych. To tylko niektóre ze zjawisk naszego współczesnego życia, które nas bezpośrednio dotykają.

Konieczne nowe spojrzenie na ryzyka

Wszystkie te procesy wymagają także nowego spojrzenia na kwestie identyfikacji i asekuracji ryzyk. Pewne ryzyka odpadną, jak np. ubezpieczenia komunikacyjne, inne zyskają na znaczeniu, jak ryzyka cyber, przede wszystkim związane z IoT, czy ryzyka BI związane z łańcuchami dostaw.

Perspektywy utraty połowy przypisu składki na naszym rynku nikt chyba jeszcze poważnie pod uwagę nie bierze, ale raczej nikt z nas nie wątpi, że gdy przestaniemy jako ludzie być odpowiedzialni za kierowanie pojazdami, to zakres pokrycia będzie musiał być zupełnie inny.

Dzisiejszym głosom o tym, że ubezpieczenia cyber nie za bardzo mają szansę się rozwinąć na szeroką skalę, można przeciwstawić argument, że w dobie inteligentnych domów, które same będą w stanie zidentyfikować i zdusić w zarodku drobne usterki, tylko ubezpieczenia cyber z prawdziwego zdarzenia (a nie tylko związane wyłącznie z wyciekiem danych) będą miały jakikolwiek sens.

A ryzyka pandemiczne i związane z nimi perturbacje powodują, że nowoczesne ubezpieczenia utraty zysku, z niszowej klauzuli, dającej ochronę w wypadku szkód niematerialnych, powinny uczynić sztandar awangardy nowoczesnego zabezpieczenia interesów producentów i usługodawców.

W konsekwencji trzeba będzie przemodelować nasz rynek, zaproponować klientom nowe rozwiązania ubezpieczeniowe, a także zmienić sposób ich oferowania. Będzie to wymagało także określenia na nowo naszej roli jako brokerów w świecie, w którym coraz częściej np. algorytm komunikuje się z algorytmem i załatwia daną sprawę nie tak, jak teraz myślimy, ale w sposób, w jaki ten proces zaprogramowaliśmy wcześniej.

Będzie o czym rozmawiać

Hasło XXIV Kongresu jest więc dość pojemne, bo jest o czym myśleć, jest więc i o czym rozmawiać. Spójrzmy śmiało w przyszłość i dokonajmy do niej pierwszych przymiarek.

Jesteśmy przekonani, że nie jest na to za wcześnie, bo nowa rzeczywistość rozwija się tu i teraz, na naszych oczach, w zawrotnym tempie.

A co w SPBUiR?

Codzienna praca SPBUiR jest oczywiście zdeterminowana przez projekt Kodeksu Dobrych Praktyk. Mamy nadzieję, że po wrześniowych dyskusjach na kongresie nic nie stanie nam na przeszkodzie i będziemy w stanie jako środowisko ubezpieczeniowe dojść do satysfakcjonującego konsensu.

Nadal również jesteśmy na bieżąco z dotyczącymi środowiska kwestiami legislacyjnymi czy też rozwiązaniami „proponowanymi” przez KNF. Nie zapominamy także o bieżących kwestiach wynikających z brokerskiej codzienności. Wygląda bowiem na to, że chociaż od wejścia w życie ustawy o dystrybucji upłynęło już trochę czasu, to nadal bardzo wiele kwestii pozostaje niejasnych i wymaga wykształcenia stosownej praktyki.

Kolejną sprawą są również cały czas pojawiające się wątpliwości w zakresie RODO i wymagań, jakie musimy spełniać, w zależności od tego, czy jesteśmy administratorami danych, czy też tylko je przetwarzamy.

Obok tego, tradycyjnie, proponujemy wszystkim naszym członkom, i nie tylko, cykl szkoleń zawodowych, umożliwiając wypełnienie obowiązku wymaganego przez przepisy.

Podsumowując, obok Kodeksu Dobrych Praktyk i bieżącej działalności legislacyjno-szkoleniowej działania SPBUiR będą związane z, naszym zdaniem, najważniejszymi wyzwaniami stojącymi przed brokerami w najbliższym czasie, tj.:

Adaptacją procesów biznesowych do coraz bardziej zaawansowanej cyfryzacji.

Pogodzeniem bezpieczeństwa pracowników z wymaganiami właściwej obsługi klientów.

Kontrolą prowadzonej działalności pod kątem zgodności z ustawą o dystrybucji i RODO.

Ot, akrostych taki…  

Bądźcie zdrowi i do zobaczenia na Kongresie! Oby w maju…

Łukasz Zoń
prezes Stowarzyszenia Polskich Brokerów Ubezpieczeniowych i Reasekuracyjnych