Sąd Apelacyjny w Lublinie stwierdził, że jeśli ciągnik rolniczy zgodnie ze swoim przeznaczeniem był wykorzystywany jako środek transportowania innej maszyny, to ubezpieczyciel odpowiada również za ewentualne szkody, które zostały wyrządzone w związku z ruchem pojazdu – informuje „Dziennik Gazeta Prawna”.
Rozstrzygnięcie SA zapadło w sprawie kierowcy ciągnika, który w trakcie prac polowych został uderzony oderwanym elementem połączonej z pojazdem kosiarki, w wyniku czego mężczyzna doznał uszczerbku na zdrowiu. Ubezpieczyciel, który udzielił ochrony w zakresie OC odmówił jednak wypłaty odszkodowania i zadośćuczynienia. Zakład uznał, iż kosiarka połączona z ciągnikiem nie stanowiła zespołu pojazdów mechanicznych w rozumieniu prawa, zatem obrażenia odniesione wskutek oderwania się jej elementu nie podlegają odpowiedzialności z OC.
W I instancji sąd uznał jednak, że w świetle kodeksu cywilnego ciągnik rolniczy jest środkiem komunikacji i jest bez znaczenia, czy porusza się samodzielnie po drodze, czy też służy tylko do przemieszczenia innej maszyny. Zakład uznał ten werdykt za niewłaściwą interpretację przepisów prawa materialnego. SA nie uznał jej jednak wskazując, że według prawodawstwa i orzecznictwa UE pojęcie „ruchu pojazdów” nie jest zarezerwowane tylko do poruszania się po drogach publicznych, ale dotyczy każdego wykorzystania maszyny zgodnie z jej przeznaczeniem. A transportowanie kosiarki do takich należy.
Wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z 14 czerwca 2021 r., sygn. akt i Aca 540/20.
Więcej:
„Dziennik Gazeta Prawna” z 16 września, Inga Stawicka „Ciągnik rolniczy nie musi poruszać się po drodze, by szkody można było pokryć z OC”:
https://edgp.gazetaprawna.pl/e-wydanie/58085,16…
(AM, źródło: „Dziennik Gazeta Prawna”)