W najnowszej analizie przyglądamy się bieżącej sytuacji na rynku polis OC oraz długofalowym trendom. Wątek ten stanowi jeden z kluczowych obszarów dyskusji o ubezpieczeniach w ujęciu całościowym i, jak pokazują dane, komunikacja z nim związana często elektryzowała internautów. Z czego to wynika?
Analizując momenty największego wzrostu zainteresowania badanym tematem, zauważyć można pewną prawidłowość, a mianowicie cykliczne powracanie wątku rosnących opłat oraz kar Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego za przerwę w polisie. Trudno oczekiwać, aby tego rodzaju treści budziły entuzjazm internautów (wszak nikt nie lubi sięgać głębiej do portfela, szczególnie w przypadku płatności obowiązkowych czy też niedopatrzeń w tym aspekcie), w związku z czym można stwierdzić, że w miesiącach o najwyższym natężeniu strumienia wzmianek przeważał negatywny sentyment wypowiedzi.
Dodatkowo warto zauważyć, że kontekst „brak OC” był jednym z najbardziej widocznych. Należy odnotować przy tym, że w lipcu 2023 r. toczyły się aktywne dyskusje odnośnie do możliwości czasowego wyrejestrowania pojazdu – oba wymienione wątki są ze sobą powiązane, a wielu komentujących wyrażało zainteresowanie możliwością „zamrożenia” statusu swojego pojazdu (a zatem także składek OC).
Temat ten, w nieco populistycznym tonie, pojawiał się też w czasie trwania kampanii wyborczej – w tym przypadku nacisk położono na znaczną liczbę obowiązkowych danin i składek, jakie uiszcza każdy Polak, co także przyczyniało się do wzrostu negatywnych nastrojów.
Uwarunkowania globalne
Mimo obecności skrajnych emocji oraz oburzenia, któremu w dyskusjach upust dawali internauci, w przyjętym przedziale czasowym zainteresowanie badanym obszarem znajdowało się w trendzie spadkowym.
Okoliczność ta może wynikać m.in. ze zjawiska „przegrzania tematu” – jeżeli pierwszym skojarzeniem z hasłem „OC” zawsze jest „wzrost cen”, to w końcu treści tego rodzaju, mimo najczęściej krytycznego stosunku internautów, przestaną budzić emocje w takiej skali jak wcześniej.
Warto pamiętać też, że druga połowa 2023 r. obfitowała w istotne wydarzenia krajowe, czego przykładem może być wspomniana kampania wyborcza – co również wpływało na zainteresowanie tematami pobocznymi.
Poprawie uległa też koniunktura gospodarcza, co mogło uczynić odbiór doniesień o wzrastających opłatach nieco mniej gorzkim.
Jakie panują nastroje?
Patrząc na wykres natężenia zainteresowania badanym tematem na osi czasu, można zauważyć, że największą popularność osiągał on przez okoliczności uznawane przez społeczność internetową za negatywne (np. stale powracający kontekst wzrastających opłat) lub ewentualnie neutralne (jak choćby dyskusje o zmianach prawnych i sposobie funkcjonowania polis OC) – jeżeli temat zyskiwał ponadprzeciętną aktywność, najczęściej wiązało się to ze wzrostem pobudzenia emocjonalnego i eskalacją negatywnych emocji.
Zmotoryzowani internauci w ostatnich latach mogą odnosić wrażenie, że znajdują się pod stałym naporem niekorzystnych zmian – część wynika z globalnych uwarunkowań gospodarczych, a część z nich przypisuje się m.in. unijnej polityce klimatycznej. Ostatecznie dla klienta liczy się jednak tylko fakt rosnących kosztów utrzymania samochodu.
Z punktu widzenia podmiotów branżowych nie do przecenienia jest sprawna i merytoryczna komunikacja, a także budowa trwałych relacji z kierowcami – mając na uwadze, że dyskusje na temat OC często odbywają się w mediach społecznościowych, towarzystwa ubezpieczeniowe powinny aktywnie w nich uczestniczyć. Zainteresowanie możliwością czasowego wyrejestrowania pojazdu wskazuje też, że klienci poszukują elastycznych rozwiązań, które pozwolą im na redukcję kosztów w okresach, gdy pojazd nie jest użytkowany.
Oczekiwana może być również współpraca z organami regulacyjnymi w celu znalezienia rozwiązań, które będą korzystne zarówno dla konsumentów, jak i dla całego sektora.
Michał Ryszka
szef działu analitycznego IBiMS