Eksperci TU Zdrowie radzą analizującym oferty ubezpieczenia zdrowotnego, aby skupili się nie tylko na wysokości składki, ale przede wszystkim na zakresie ochrony i kwotach refundacji za usługi zdrowotne. Należy też zwrócić uwagę na to, czy refundacja dotyczy wszystkich usług medycznych.
– Przy wyborze dostawcy usług zdrowotnych wielu potencjalnych klientów w pierwszym kroku zwraca uwagę przede wszystkim na wysokość składki, jaką poniosą jako pracodawcy, i to, jakimi kosztami zostaną obciążeni ich pracownicy. Jednak to nie wysokość składki daje gwarancję komfortu leczenia. O komforcie tym, ale także o dostępności w ramach ubezpieczenia czy abonamentu, decyduje przede wszystkim to, jakie usługi zdrowotne będą ostatecznie refundowane i do jakiej wysokości – mówi Dariusz Grądziel, dyrektor sprzedaży TU Zdrowie.
Istotną kwestią podczas weryfikacji ofert są zasady działania refundacji obowiązujące u danego dostawcy świadczeń medycznych. Przykładem są usługi, które pracownik może zrealizować w placówkach własnych swojego dostawcy w formie refundacji, ale szczegółowe postanowienia jej dotyczące utrudniają ubieganie się o zwrot pieniędzy.
Kolejną ważną kwestią jest zapoznanie się z regulaminem refundacji, który każdy dostawca ma obowiązek przedstawić na etapie ofertowania. Zgodnie z Kodeksem cywilnym w zakresie ubezpieczeń każde towarzystwo ma 30 dni na zwrot kosztów świadczenia. Mimo to, w ofertach dostępnych na rynku pojawiają się dodatkowe postanowienia, które nie są zgodne z przepisami i ingerują w proces refundacji. Zdarza się bowiem, że skrócony zostaje termin na zgłoszenie wniosku o refundację do 30 dni od dnia wykonania usługi, więc jeśli pracodawca lub dostawca o tym nie poinformuje pracownika (ubezpieczonego), to może on zostać pozbawiony możliwości zwrotu kosztów poniesionych na leczenie (niejednokrotnie są to wysokie, kilkusetzłotowe kwoty).
– Pracodawca, który decyduje się na bonus pracowniczy, jakim jest opieka zdrowotna, ma do wyboru dwie opcje – zakup abonamentu do sieci placówek medycznych albo dobranie odpowiedniej polisy ubezpieczenia zdrowotnego. Obydwie opcje dają możliwość refundacji kosztów, jeśli klient skorzysta z dowolnego lekarza, jednak różnie wyglądają tu warunki, na jakich realizowana jest refundacja. O ile w przypadku większości placówek abonamentowych refundacja jest możliwa dopiero wówczas, gdy nie są dotrzymywane terminy realizacji świadczeń, o tyle ubezpieczenie w TU Zdrowie gwarantuje dostęp zarówno do placówek współpracujących, jak i wszystkich innych na zasadzie refundacji. Taką możliwość daje Polisa TeleRefundacyjna TU Zdrowie – podkreśla Dariusz Grądziel. – Co ważne, aby nadążyć za inflacją, już rok temu podnieśliśmy Górną Granicę Odpowiedzialności (GGO), czyli gwarantowaną, maksymalną kwotę refundacji za konsultację u specjalistów nawet do 240 złotych. Oznacza to stuprocentową refundację kosztów w zdecydowanej większości placówek medycznych w Polsce – tłumaczy.
Dariusz Grądziel dodaje, że podniesienie GGO dotyczy nie tylko konsultacji lekarskich, ale także innych usług znajdujących się w zakresie ubezpieczenia, czyli badań diagnostycznych, w tym laboratoryjnych, czynnościowych, endoskopowych i obrazowych, jak RTG, USG, tomografii komputerowej oraz rezonansu magnetycznego, a także opcji dodatkowych – profilaktyki, rehabilitacji czy stomatologii.
(AM, źródło: TU Zdrowie)