Andrzej Klesyk, prezes PZU SA, i Cezary Stypułkowski, prezes Banku Pekao S.A., w wywiadzie dla Business Insider Polska wskazali, że przejęcie zakładu przez bank to transakcja, przeciwko której bardzo trudno jest znaleźć argumenty. Zwłaszcza ze względu na korzyści finansowe, jakie przyniesie ona obu podmiotom, rynkowi finansowemu, a także całemu krajowi.
Cezary Stypułkowski wskazał, że impulsem do transformacji było jego zainteresowanie kompromisem duńskim, którego wykorzystanie, jak się okazało, może przynieść 15–20 mld zł, dzięki nowym zasadom alokacji kapitału między bankami a ubezpieczycielami. Po przyjściu Andrzeja Klesyka do PZU SA zaczął go przekonywać do tego pomysłu. Podkreślił że w świetle prawa obie firmy przygotowują klasyczną fuzję, a nie wezwanie do zakupu akcji.
To ostatnie, jak zwrócił z kolei uwagę prezes ubezpieczyciela, wiązałoby się z ryzykiem rynkowym i ryzykiem utraty kontroli przez Skarb Państwa. Andrzej Klesyk podkreślił, że główna różnica, jaką stworzy połączenie, będzie polegać na strukturze kapitału, a konkretnie na uwolnieniu nadwyżki kapitałowej w wysokości 15, a może nawet ponad 20 mld zł kapitału własnego, który Grupa PZU już ma. Natomiast statystyczny Kowalski nie powinien odczuć większych zmian, choć, jak podkreślił prezes ubezpieczyciela, jeśli oszczędza w III filarze, to skorzysta na wzroście wartości aktywów. Andrzej Klesyk wskazał, że wyższa wycena i płynność konglomeratu przyciągnie inwestorów zagranicznych, a z drugiej strony uwolniony kapitał trafi na rynek, na przykład w postaci kredytów czy inwestycji, co ma efekt mnożnikowy dla gospodarki.
Zapytany o przyszłość Alior Banku, Cezary Stypułkowski zadeklarował, że kwestia ta zostaje na razie odłożona ad acta. Priorytetem jest dopięcie i przeprowadzenie fuzji.
Obaj menedżerowie zgodnie przyznali, że uwolniona nadwyżka kapitałowa mogłaby zostać zaangażowana w duże, strategiczne inwestycje infrastrukturalne, np. Centralny Port Komunikacyjny czy energetykę jądrową. Plany transformacji Grupy PZU obejmują też komponent dywidendowy, ale jego poziom nie został jeszcze określony. Potencjalną opcją są również akwizycje. Zapytani o ewentualny opór polityczny przy przeprowadzaniu transakcji, która wymaga kilku zmian legislacyjnych, obaj prezesi zadeklarowali, że jest ona na tyle przekonująca, że bardzo trudno jest znaleźć argumenty przeciwko niej. Zaproponowana struktura nowego podmiotu na bowiem gwarantować podtrzymania co najmniej tych uprawnień Skarbu Państwa, które są obecnie w przejmowanym podmiocie.
Więcej:
Business Insider Polska z 4 sierpnia, Mikołaj Kunica, Bartek Godusławski „’Jesteśmy niczym dwugłowy smok’. Prezesi PZU i Banku Pekao we wspólnym wywiadzie”
(AM, źródło: Business Insider Polska)