Analiza Ubea prezentująca zmiany średniej składki OC posiadaczy pojazdów mechanicznych z ostatnich dwóch lat potwierdza, że sytuacja cenowa na rynku obowiązkowych polis w 2021 r. wyglądała lepiej, niż może sądzić wielu kierowców.
Miesięczne dane Ubea sugerują, że od marca 2020 r. do czerwca 2021 r. długookresowy trend spadkowy był dość dobrze widoczny. Tej tendencji nie zmieniły nawet przejściowe wzrosty średnich cen OC ppm. Nieco „wygładzone” dane kwartalne pokazują, że średnia składka oferowana online wyglądała następująco:
- I kw. 2020 r. – 1394 zł
- II kw. 2020 r. – 1348 zł
- III kw. 2020 r. – 1313 zł
- IV kw. 2020 r. – 1290 zł
- I kw. 2021 r. – 1210 zł
- II kw. 2021 r. – 1171 zł
- III kw. 2021 r. – 1252 zł
- IV kw. 2021 r. – 1232 zł
Zdaniem ekspertów porównywarki wyniki dobrze pokazują sporą różnicę pomiędzy wysokim poziomem cen OC ppm. z I kw. 2020 r. oraz minimum odnotowanym przez Ubea.pl w II kw. 2021 r.
– Warto dodać, że w ujęciu dwuletnim (styczeń 2020 r. – grudzień 2021 r.) średni koszt OC zmniejszył się o 9,4% – mówi Andrzej Prajsnar, ekspert Ubea.
Eksperci porównywarki zwracają uwagę, że faktyczny długookresowy spadek średniego kosztu OC ppm. był większy ze względu na inflację. Tak duża zmiana cenowa na pewno nie byłaby widoczna, gdyby nie wpływ koronawirusa. Epidemia skutkowała zarówno znaczącym ograniczeniem liczby najpoważniejszych wypadków, jak i większą liczbą kierowców mających problem z terminowym zapłaceniem kolejnej raty za OC.
– Okazuje się, że wpływ tego pierwszego czynnika związanego z mniejszą wypadkowością był bardziej odczuwalny – uważa Paweł Kuczyński, prezes Ubea.
Jego zdaniem niedawne zachowanie ubezpieczycieli, którzy tym razem nie przewidzieli większych promocji cenowych na koniec roku, sugeruje jednak, że towarzystwa zdają sobie sprawę z nadchodzących zmian. Mowa o prawdopodobnie większej szkodowości drogowej w 2022 r. oraz rekordowej inflacji. W kontekście wypadkowości chodzi zwłaszcza o kosztowne szkody osobowe. Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny w swoim biuletynie informacyjnym podaje, że przez cały 2019 r. miało miejsce ok. 62 800 takich szkód na osobie likwidowanych z OC. Analogiczne wyniki dla 2020 r. oraz trzech kwartałów 2021 r. to już tylko 43 700 i 24 200 szt.
– Wiele wskazuje na to, że liczba szkód osobowych w 2022 r. będzie już większa. Inflacja też wpłynie na politykę ubezpieczycieli, podobnie jak nowe rekomendacje KNF odnośnie likwidacji szkód komunikacyjnych – podsumowuje Andrzej Prajsnar.
(AM, źródło: Ubea)