Ubezpieczenie, które wypłaci za samobójstwo

0
910

Samobójstwa to poważny w Polsce problem społeczny, a statystyki są niepokojące. Przyczyn samobójstw upatruje się głównie w chorobach i zaburzeniach psychicznych, nieporozumieniach i przemocy w rodzinie, zawodach miłosnych, trudnych sytuacjach związanych ze złymi warunkami ekonomicznymi i długami.

Nie bez znaczenia na samopoczucie i tragiczne decyzje mają również wpływ przedłużający się okres pandemii spowodowanej koronawirusem i stan zagrożenia wojną wywołaną w Ukrainie przez terrorystycznego sąsiada – Rosję. Można do tego zapewne dołożyć narastającą inflację i galopadę cen.

Po przekroczeniu bariery odporności psychicznej łatwiej o decyzję, która w założeniu ma rozwiązać wszystkie problemy, ale zwykle ich nie rozwiązuje. Problemy w sferze finansowej przenoszą się na najbliższych, choć nie w każdym przypadku.

Jak podaje Komenda Główna Policji, w ciągu pięciu miesięcy br. odnotowano o blisko 9% więcej zamachów samobójczych niż w analogicznym okresie ub.r. Od stycznia do maja br. było 6156 zamachów samobójczych. To o 8,6% więcej niż w analogicznym okresie 2021 r., kiedy takich prób stwierdzono 5670. W ciągu pierwszych pięciu miesięcy br. 2108 zamachów samobójczych zakończyło się zgonem (34,2%). W okresie od stycznia do maja ubiegłego roku było to 2206 (38,9%).

Najwięcej zamachów samobójczych podjęto w grupie wiekowej 13–18 lat – 894 (od stycznia do maja ub.r. – 499, wówczas 6. miejsce w zestawieniu). Kolejne grupy wiekowe o największej liczbie zamachów na własne życie to: 19–24 lata – 718 (w analogicznym okresie ub.r. – 653 i 1. miejsce w zestawieniu) oraz 35–39 lat – 635 (615 – 2. miejsce). Najmniej zamachów samobójczych dotyczyło dzieci w wieku 7–12 lat. W tym roku było 38 takich zdarzeń w tej grupie wiekowej, a w analogicznym okresie ub.r. – 24.

Wśród mężczyzn liczba ataków na własne życie zmniejszyła się rok do roku o ok. 1%, a w grupie kobiet wzrosła o ponad 30%.

Co trzecia taka próba zakończyła się zgonem. Prawie 15% wszystkich zamachów w pierwszych pięciu miesiącach br. dotyczyło osób w wieku 13–18 lat. W tej grupie wiekowej liczba ww. przypadków wzrosła rok do roku o prawie 80%. Tyle smutnej statystyki.

W jednej z wyszukiwarek ubezpieczeniowych znajduję informację odkrywczą, iż dostępne są na rynku polisy, które chronią także osoby, które popełniły samobójstwo. Warunek: do zdarzenia doszło po upływie dwóch lat od daty zawarcia umowy ubezpieczenia. Prawda jest taka, że ubezpieczyciel nie ma możliwości wyłączenia swojej odpowiedzialności z tytułu samobójstwa ubezpieczonego, jeśli ów warunek zostanie spełniony. Kwestia jest uregulowana przepisami Kodeksu cywilnego i nie wynika z dobrej lub złej woli ubezpieczyciela, jego chciejstwa lub niechciejstwa.

O ile w ubezpieczeniach majątkowych obowiązuje reguła, zgodnie z którą ubezpieczyciel jest wolny od odpowiedzialności, jeżeli ubezpieczający (ubezpieczony) wyrządził szkodę umyślnie (art. 827 § 1 i 4 k.c.), o tyle w ubezpieczeniach osobowych przewidziany został następujący wyjątek: w ubezpieczeniu na życie samobójstwo ubezpieczonego nie zwalnia ubezpieczyciela od obowiązku świadczenia, jeżeli nastąpiło ono po upływie dwóch lat od zawarcia umowy. Termin ten może zostać skrócony, ale nie bardziej niż do sześciu miesięcy (art. 833 k.c.).

Zatem samobójstwo jako zdarzenie ubezpieczeniowe zwalnia ubezpieczyciela z odpowiedzialności tylko przez ten ustawowy okres, chyba że z własnej inicjatywy okres ten skrócił.

Moment popełnienia samobójstwa decyduje o odpowiedzialności ubezpieczyciela. Nie jest moim zamiarem propagowanie ubezpieczenia na życie przy okazji niepokojącego zjawiska jako dobrego sposobu na pozbycie się lub ograniczenie kłopotów finansowych przez najbliższe ubezpieczonemu osoby w razie targnięcia się przezeń na swoje życie, ale przecież taka jest jego podstawowa idea.

Czy śmierć nastąpiła z przyczyn naturalnych, czy wskutek nieszczęśliwego wypadku, czy w przypadku decyzji samobójczej, idea się nie zmienia. W ostatnim jednak przypadku moment popełnienia samobójstwa ma znaczenie podstawowe dla jej ziszczenia się. Jeśli bowiem samobójstwo zostanie popełnione przez ubezpieczonego przed upływem dwóch lat od zawarcia umowy ubezpieczenia albo w skróconym terminie, określonym w ogólnych warunkach ubezpieczenia, ubezpieczyciel ma formalną podstawę do odmowy wypłaty świadczenia.

Nie znam statystyk, ile świadczeń i o jakiej wartości jest wypłacanych przez poszczególne TU, można jednak założyć, że samobójstwa są zjawiskiem mającym istotne znaczenie dla branży. Samobójstwo zostało wpisane do Kodeksu cywilnego, jako potencjalny powód odmowy wypłaty świadczenia, zaś ubezpieczyciele wprowadzili je do swoich ogólnych warunków ubezpieczenia w poszczególnych produktach życiowych, i to nie bez powodu.

W trakcie szkoleń dla pierwszoklasistów ubezpieczeniowych na uzasadnienie karencji często przywoływany jest przykład, gdy ubezpieczony, mając w zamiarze przysporzenie innej osobie (osobom) odpowiedniej (wysokiej) sumy ubezpieczenia, zawiera umowę wyłącznie w tym celu, a następnie popełnia samobójstwo. Nikt go takiego prawa nie pozbawi, po to jednak, aby świadczenie zostało wypłacone, musi być spełniony przewidziany okres, i to okres składkowy.

Ubezpieczyciel chce znać stan zdrowia osoby ubezpieczanej, stąd powszechnie stosowana ankieta medyczna do wniosku ubezpieczeniowego. W razie zatajenia prawdy lub podania informacji nieprawdziwych ubezpieczyciel nie ponosi odpowiedzialności za skutki okoliczności, które nie zostały mu podane (art. 815 §1 k.c.).

Na podstawie ankiety dotyczącej aktualnego stanu zdrowia potencjalnej osoby ubezpieczonej ubezpieczyciel ocenia ryzyko jej nagłej śmierci czy poważnego zachorowania, co prowadziłoby do konieczności poniesienia odpowiedzialności odszkodowawczej. Zapewne, otrzymawszy niepokojące dane, np. w przypadku choroby psychicznej lub zaburzeń psychicznych zwiększających prawdopodobieństwo samobójstwa, nie zaakceptowałby oferty klienta lub istotnie ją zmienił.

Na kim spoczywa obowiązek udowodnienia, że śmierć nastąpiła w wyniku samobójstwa? Art. 6 k.c. formułuje zasadę, zgodnie z którą ciężar dowodu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne, a skutki w okresie karencyjnym w przypadku samobójstwa wywodzi ubezpieczyciel. W związku z powyższym to na nim ciąży obowiązek udowodnienia tego faktu, by zgodnie z prawem uniknąć wypłaty świadczenia przewidzianego umową ubezpieczenia na życie. Ubezpieczyciel powinien to wykazać bezsprzecznie i przy użyciu dostępnych środków (zeznania świadków, opinie biegłych), bez zastosowania domniemania faktycznego z art. 231 k.p.c.

Sławomir Dąblewski
dablewski@gmail.com