Ubezpieczenie od utraty dochodu także dla średnio zarabiających

0
782

Po polisy od utraty dochodu sięgają nie tylko zamożni: blisko jedna czwarta ubezpieczonych na wypadek niezdolności do pracy osób zarabia poniżej 7 tys. zł miesięcznie. Przychód podobnego odsetka nie przekracza 13 tys. zł – wynika z analizy przeprowadzonej przez Leadenhall Insurance.

Analiza powstała w oparciu o dane na temat polis od utraty dochodu aktywnych na koniec trzeciego kwartału ubezpieczenia. Ze statystyk firmy wynika, że blisko połowa ubezpieczonych w momencie zakupu polisy deklaruje przychody poniżej 13 tys. zł brutto. Progu 7 tys. zł brutto nie przekraczają zarobki 23% osób. Identyczna sytuacja ma miejsce w przypadku w przypadku zarabiających 7–13 tys. zł brutto.

Objęci ochroną z przychodami przekraczającymi 13 tys. zł brutto (54% ogółu) to głównie pracownicy IT, lekarze i kadra zarządzająca. Po ich wyłączeniu z analizy, odsetek ubezpieczonych zarabiających  maksymalnie 7 tys. zł brutto rośnie do 52%. Grupa z przychodami do 13 tys. zł brutto stanowi wówczas 78% wszystkich osób z ochroną na wypadek niezdolności do pracy.

Analiza wykazała również, że grupa najlepiej zarabiających osób z polisą na wypadek niezdolności do pracy jest bardzo zróżnicowana pod względem zarobków. Wahają się one od kilkunastu do kilkudziesięciu tysięcy złotych miesięcznie. Większość stanowią osoby z zarobkami na poziomie minimum 20 tys. zł.

– Na pewno rośnie w Polsce świadomość utraty dochodu jako dostępnej na rynku kategorii ubezpieczenia – widzimy to po dwucyfrowych wzrostach sprzedaży każdego roku. Nasze statystyki pokazują jednak przede wszystkim to, że po ochronę bardzo często sięgają ludzie z niskimi lub średnimi zarobkami. Głównie osoby na tzw. działalności, które rozliczają się modelu B2B. One wiedzą, że niezdolność do pracy wskutek wypadku lub choroby spowoduje w ich budżecie finansową dziurę, którą trudno im będzie załatać. O ile bowiem pracownicy na umowie o pracę mogą liczyć na świadczenie z ZUS-u zbliżone do zarobków z momentu szkody, o tyle samozatrudnieni i przedsiębiorcy nie mają tego komfortu – mówi Rajmund Rusiecki, prezes zarządu Leadenhall Insurance.

Ubezpieczenie od utraty dochodu najczęściej kupują mikroprzedsiębiorcy i jednoosobowe działalności gospodarcze. Trzy grupy zawodowe najczęściej zainteresowane ochroną to: lekarze, specjaliści IT i kadra menedżerska. Wśród innych zawodów zainteresowanych tym rodzajem ubezpieczenia znajdują się m.in. personel medyczny, kierowcy i kurierzy, fachowcy wyspecjalizowani w drobnych naprawach i remontach oraz specjaliści z branży beauty.

– Z punktu widzenia osób prowadzących działalność gospodarczą kluczowy argument za zakupem polisy to niskie zasiłki, które ZUS wypłaca w czasie zwolnienia z pracy. Zdecydowana większość samozatrudnionych nie podnosi podstawy obliczania wymiaru zasiłku chorobowego, więc może liczyć na wypłatę świadczenia, które nie wystarcza, żeby utrzymać siebie i rodzinę. Mówimy o naprawdę niskich kwotach: poniżej 1 tys. zł miesięcznie na tzw. małym ZUS-ie i 3 tys. zł na dużym – dodaje Rajmund Rusiecki.

(AM, źródło: Brandscope)