13 grudnia w Brukseli zakończyły się trilogi dotyczące rewizji dyrektywy Solvency II. Porozumienie Komisji Europejskiej, Rady i Parlamentu Europejskiego oznacza polityczny finał rozpoczętego we wrześniu 2021 r. procesu. Polska Izba Ubezpieczeń pozytywnie ocenia ten fakt, gdyż dzięki zmianom prawnym zakłady ubezpieczeń będą mogły uwolnić część rezerw. Z kolei 14 grudnia osiągnięto porozumienie w sprawie wprowadzenia do porządku prawnego UE dyrektywy dotyczącej naprawy i restrukturyzacji oraz uporządkowanej likwidacji zakładów ubezpieczeń oraz reasekuracji (IRRD).
Valdis Dombrovskis, wiceprzewodniczący wykonawczy KE ds. gospodarki, która służy ludziom, powiedział: – Te zmienione przepisy zagwarantują ubezpieczającym lepszą ochronę w przyszłości, jeśli ich ubezpieczyciel napotka trudności. Ułatwiamy także zasady dla mniejszych ubezpieczycieli. Niniejsza umowa uwzględnia kontynuowanie prac na rzecz dokończenia tworzenia unii rynków kapitałowych i pomoże promować konkurencyjność UE.
Mairead McGuinness, komisarz ds. usług finansowych, stabilności finansowej i unii rynków kapitałowych, dodała: – Osiągnięte porozumienia umożliwią sektorowi ubezpieczeniowemu przyspieszenie rozwoju i pełne odegranie swojej roli w gospodarce UE. Wzmocni to udział zakładów ubezpieczeń w rynkach kapitałowych UE, zapewniając długoterminowe inwestycje, które są tak istotne dla zrównoważonej przyszłości.
Uwolnienie środków na inwestycje
Bartosz Bigaj, szef przedstawicielstwa PIU w Brukseli, ocenia, że najważniejszy obszar zmian w ramach Solvency II dotyczył wyliczenia rezerw techniczno-ubezpieczeniowych w obszarze marginesu ryzyka, stóp kosztu kapitału (zmniejszenie z 6% do 4,75%), ekstrapolacji, korekt zmienności oraz ryzyka stopy procentowej. Nowelizacja miała uprościć lepiej dopasować rezerwy do ryzyka ponoszonego przez zakłady. Ekspert zaznacza, że zmiany pozwolą ubezpieczycielom uwolnić część środków, które do tej pory musiały być trzymane w rezerwie. Dzięki temu możliwe będzie zainwestowanie ich, zwłaszcza w ramach Europejskiego Zielonego Ładu, w digitalizację sektora oraz dostosowanie się do nowych obowiązków z zakresu compliance.
Nadzór po nowemu
Zmienione zostaną także zasady nadzoru w trzech głównych obszarach: nadzorze nad działalnością transgraniczną, markostrożnościowym i nad grupami. Nowelizacja ma pomóc krajowym nadzorcom, by skupiły się na głównych ryzykach systemowych. Pozwoli też wzmocnić i usprawnić współpracę w przypadku transgranicznej działalności ubezpieczeniowej. Krajowe organy dostaną dodatkowe kompetencje, poszerzy się też rola EIOPA. Nowelizacja zwiększy także nadzór nad ryzykiem płynności zakładów i doprowadzi do zmian liczenia kapitałowego wymogu (SCR) dla grup.
Ułatwienie dla małych zakładów
Bartosz Bigaj wskazuje, że celem zmian Solvency II miało być także zwiększenie proporcjonalności w nadzorze, tak aby wymogi wprowadzone w dyrektywie były lepiej dostosowane do rzeczywistych ryzyk. Skorzystają na tym małe zakłady o prostym modelu biznesowym, które będą zwolnione z części wymogów administracyjnych.
Zrównoważony rozwój lepiej komunikowany
Ekspert PIU zwraca uwagę, że rewizja wprowadzi nowe regulacje, zmuszające zakłady do większego uwzględniania ryzyk związanych z zrównoważonym rozwojem i przygotowywania bardziej szczegółowych raportów na ten temat. Ma to umożliwić ubezpieczającym łatwiejsze zrozumienie środowiskowych aspektów działalności zakładów.
Jeszcze dwa lata prac
Bartosz Bigaj podkreśla, że przyjęcie porozumienia rozpocznie prace na poziomie technicznym i dopiero po ich zakończeniu będzie znane ostateczne brzmienie przepisów. Po przyjęciu noweli przez PE rozpoczną się dodatkowe prace dotyczące zmiany regulacji niższego rzędu – rozporządzeń delegowanych, wytycznych czy Q&A. Wstępna ocena EIOPA przewiduje, że dotyczą około 100 tekstów, które również będą musiały przejść proces konsultacji publicznych. Te prace mają potrwać jeszcze około dwa lata.
Insurance Europe: Są plusy, ale i minusy
W specjalnym komunikacie Insurance Europe podała, że z zadowoleniem przyjmuje zmiany, które eliminują niektóre błędy istniejące w pomiarach w Solvency II i skutkują bardziej odpowiednimi wymogami kapitałowymi oraz mniejszą zmiennością. – Zmiany te mogą zmniejszyć niepotrzebne bariery regulacyjne w oferowaniu długoterminowych produktów, gwarancji i inwestycji, których chcą i potrzebują klienci. Mogą pomóc członkom branży pozostać kluczowymi inwestorami długoterminowymi, którzy działają jako siła stabilizująca w okresach zmienności rynku – powiedział zastępca dyrektora generalnego Insurance Europe, Olav Jones.
Niemniej jednak, wskazując na kolejny etap rozmów technicznych „Poziomu 2”, który rozpocznie się w przyszłym roku, Olav Jones dodał, że „diabeł tkwi w szczegółach” i aby zrealizować potencjalne korzyści, należy uwzględnić uzgodnione wczoraj ambicje polityczne. w szczegółach technicznych.
Organizacja wyraziła swoje poparcie dla włączenia dalszych elementów zrównoważonego rozwoju, które opierają się na ryzyku i dowodach, i z niecierpliwością oczekuje bardziej szczegółowego przeglądu wniosków współprawodawców. Ponadto Insurance Europe z zadowoleniem przyjęła wysiłki mające na celu lepsze zakorzenienie zasady proporcjonalności.
Tak dla IRRD
W ramach przeglądu zdecydowano również o wprowadzeniu do porządku prawnego UE nowej dyrektywy dotyczącej naprawy i restrukturyzacji oraz uporządkowanej likwidacji zakładów ubezpieczeń/reasekuracji (IRRD). Celem nowych przepisów jest ochrona ubezpieczających, stabilności finansowej oraz podatników w przypadku upadłości ubezpieczyciela/reasekuratora. Dyrektywa będzie wymagać od większych i systemowo ważnych podmiotów opracowania wyprzedzających planów naprawy, aby zapewnić ich odporność na kryzysy. Organy krajowe będą dysponowały narzędziami umożliwiającymi rozwiązywanie problemów z upadającymi podmiotami, w tym poprzez wycofywanie ich z rynku w sposób uporządkowany, przy jednoczesnym zachowaniu w jak największym stopniu ciągłości ochrony ubezpieczeniowej. Zapewni to możliwie najlepszą ochronę dla ubezpieczonych konsumentów i przedsiębiorstw, w szczególności gdy ubezpieczyciele/reasekuratorzy prowadzą działalność w kilku państwach członkowskich.
– Branża ubezpieczeniowa podziela cel dyrektywy, jakim jest zapewnienie bardzo wysokiego poziomu ochrony konsumentów. Niemniej jednak pozostajemy sceptyczni co do wartości dodanej dyrektywy, ponieważ system ostrożnościowy Solvency II już zapewnia ubezpieczającym bardzo dobrą ochronę, a organy nadzoru mają uprawnienia do radzenia sobie z ograniczonymi zagrożeniami dla stabilności finansowej stwarzanymi przez sektor ubezpieczeń. Na kolejnym etapie rozmów technicznych będziemy musieli ocenić koszty i obciążenia, jakie spowoduje to dla przedsiębiorstw – powiedział Angus Scorgie, dyrektor ds. regulacji ostrożnościowych, spraw międzynarodowych i reasekuracji Insurance Europe.
Więcej:
https://piu.org.pl/blogpiu/porozumienie-w-sprawie-rewizji-dyrektywy-wyplacalnosc-ii/
AM, news@gu.com.pl
(źródło: PIU, KE, Insurance Europe)