Cukrownia Żnin, 4 października – industrialna przestrzeń, gdzie tego dnia praca spotkała się z luzem. Kongres msm.pl był daleki od sztywnej, korporacyjnej atmosfery – zamiast tego było dużo śmiechu, energii i ten nieformalny klimat, który wyróżnia msm.pl na tle innych multiagencji.
Witając uczestników, Anna Pająkowska, prezeska msm.pl, mówiła: – Wyluzujmy trochę! To jest idealny czas na złapanie dystansu. Mogłabym teraz pokazać prezentację z wynikami, tabelkami i liczbami, ale… po co? Te liczby wszyscy znacie. Lepiej skorzystajmy ze swojej obecności, wymieńmy doświadczenia i po prostu dobrze się bawmy!
Kiedy Anna Pająkowska dziesięć lat temu opuszczała korporację, miała jeden cel – stworzyć firmę, gdzie liczą się prawdziwe relacje i swoboda działania.
– Zawsze marzyłam o firmie, w której pracujesz z ludźmi, z którymi naprawdę chcesz pracować i których po prostu lubisz. W msm.pl mamy luz, zaufanie i nie spinamy się na wyniki. Biznes robimy skutecznie, ale bez tej całej spiny korporacyjnej – tłumaczyła. W krótkim czasie udało się jej zbudować wyjątkowe miejsce, które przyciąga ludzi ceniących niezależność – ludzi takich jak na przykład Monika Gryzik.
Byliśmy online, zanim to stało się modne
Monika dołączyła do msm.pl tuż po studiach z logistyki, kiedy zupełnie nie planowała kariery w ubezpieczeniach.
– Na początku to miała być chwilowa praca – wiesz, w oczekiwaniu na coś, co bardziej wpisze się w moje wykształcenie – wspomina Monika. Jednak szybko odkryła, że ubezpieczenia mają znacznie więcej do zaoferowania, niż się spodziewała. – W msm.pl wciąż uczę się czegoś nowego. Zobaczyłam, że ubezpieczenia to nie tylko produkty, ale wyzwania, które można rozwiązywać po swojemu. Każdy klient korporacyjny jest inny, każde zapytanie jest inne – to sprawia, że praca tu nigdy nie jest monotonna.
Sercem codziennych działań msm.pl jest system Orkan – autorskie narzędzie, które wspiera agentów na każdym etapie ich pracy. Monika Gryzik wspomina pierwsze wyzwania związane z nowoczesnym podejściem firmy do cyfrowej obsługi i szkoleń online. – Byliśmy online, zanim to stało się modne – mówi z dumą. Rekrutacja, szkolenia i obsługa klientów w msm.pl od dawna odbywają się zdalnie, co wpisuje się w codzienność firmy, pozwalając zespołowi działać efektywnie, z każdego miejsca.
Praktycznie wszystko da się ubezpieczyć, nawet włosy
Z kolei Karolina Młodzikowska dołączyła do msm.pl trzy lata temu. – Ogłoszenie znalazłam na Facebooku – wspomina. – Studiowałam finanse i bankowość, a ubezpieczenia interesowały mnie od dawna. Wiem, że to dziwne… Z czasem wsiąkłam na dobre. Tu nie ma nudy ani rutyny. Bywa, że szukamy ubezpieczenia aparatu słuchowego, włosów, a nawet… derki dla konia. Pomysłowość naszych agentów i ich klientów zaskakuje mnie każdego dnia – podsumowuje Karolina, która odpowiada za klientów indywidualnych.
W kongresie wzięło udział blisko 50 najlepszych agentów spośród ponad 1000 współpracujących stale z msm.pl. Po części merytorycznej, którą wypełniły szkolenia produktowe ERGO Hestii i Warty, przyszedł czas na wręczenie nagród najlepszym agentom.
– Cieszę się, że możemy was uhonorować – nagrody to coś więcej niż symbol, to wasze realne osiągnięcia i zaangażowanie – mówiła Anna Pająkowska, nie kryjąc dumy. Nagrodzeni agenci poczuli tego dnia, że ich praca jest doceniana – bez sztucznych fanfar, za to z prawdziwym uznaniem.
Praca na własnych zasadach
Wieczorem wszyscy spotkali się na integracji przy kręglach i darcie, gdzie agenci rywalizowali, również bez napinki. Jarosław Szulc, agent współpracujący z msm.pl od samego początku, podszedł do tego z typowym dla siebie dystansem.
– Dart? Nie jechałem tu, żeby wygrać – liczyło się to, że mogłem spędzić czas z ludźmi, z którymi dobrze się pracuje. W msm.pl to ja decyduję, kiedy i ile chcę pracować. Ustaliliśmy z Anią, że nie będę miał narzuconych planów ani ciśnienia na wyniki. To daje mi poczucie wolności, którego nigdy wcześniej nie miałem w takim stopniu – opowiada Jarosław.
Pracując na własnych zasadach, bez „targetów”, w końcu może żyć na swoich warunkach, co ceni sobie najbardziej. Warto wiedzieć, że Jarosław ma na koncie niejeden sukces sportowy w darcie właśnie.
Kongres msm.pl w Żninie był przypomnieniem, że ubezpieczenia mogą być nie tylko pracą, ale także pasją i powodem do dumy.
– Wiem, że czasem narzekamy na drobiazgi, ale spójrzmy, jak dobrze mamy – jesteśmy w pięknym miejscu, z ludźmi, których lubimy, i robimy to, co nas cieszy – podsumowała Anna na zakończenie dnia.
Kongres, podobnie jak cała firma, to miejsce autentyczne, przyjazne i pełne pozytywnej energii – takie jak msm.pl.
Aleksandra E. Wysocka