Przez dziewięć miesięcy obecnego roku przypis składki z ubezpieczeń korporacyjnych wzrósł o 11%. W poszczególnych kwartałach widoczny był wyraźny trend wzrostowy. Z drugiej inflacja rośnie jeszcze bardziej – wynika z analizy Warty opartej na danych Polskiej Izby Ubezpieczeń.
Ubezpieczyciel oszacował, że dynamika w sektorze ubezpieczeń korporacyjnych za okres od 1 stycznia do 30 września uplasowała się na poziomie 111%. Tymczasem we wrześniu wzrost cen w ujęciu rok do roku wyniósł odpowiednio:
- 17,2% dla towarów i usług konsumpcyjnych,
- 24,6% dla produkcji sprzedanej w przemyśle,
- 14,7% dla produkcji budowlano-montażowej.
Na tej podstawie Warta wyciąga wniosek, że w dalszym ciągu składki próbują dogonić inflację, ale jednak pozostają w tyle. Efekt tej sytuacji będzie widoczny w przyszłości w postaci obniżenia rentowności.
Z kwartału na kwartał coraz lepiej
Z analizy Warty wynika, że w każdym kwartale obecnego roku ubezpieczenia korporacyjne notowały coraz wyższą dynamikę (kolejno I–III: 108%, 112%, 115%). Jako przyczyny tego wrostku eksperci zakładu wskazują, poza wzrostem cen oraz aktualizacją sum ubezpieczenia, pojedyncze duże kontrakty i wzrost kursu walut.
Inflacja szkodowa nadal górą
W Motor Corpo (korporacyjne ubezpieczenia komunikacyjne) widoczny był wzrostowy trend dynamiki składki – od 106% w pierwszym kwartale do 111% w trzecim. Coraz wyższy przypis próbuje zrównoważyć inflację szkodową, ale cały czas jego dynamika pozostaje poniżej inflacji.
Majątek Corpo (korporacyjne ubezpieczenia majątkowe) uzyskał dziewięciomiesięczną dynamikę na poziomie 114%. Podobnie jak w przypadku „komunikacji”, tak i tutaj każdy kwartał przynosił coraz wyższy rezultat (110%, 114%, 119%). Warta wyjaśnia, że dynamika ta wynikała zarówno ze wzrostu cen, aktualizacji sum ubezpieczenia, jak i z pojedynczych dużych kontraktów. Ubezpieczenia Fire&Property (08+09, ogień i inne żywioły) na koniec września 2022 r. legitymowały się wynikiem w wysokości 113%. Istotny wkład w dynamikę składki miały nowe inwestycje w sektorze energetycznym. Zdaniem ekspertów zakładu, biorąc pod uwagę poziom inflacji oraz zmiany klimatyczne, tj. wzrastającą częstotliwość gwałtownych zjawisk pogodowych, obecna dynamika składki może prowadzić do obniżenia rentowości tego segmentu rynku.

OC może obniżyć rentowność
Stabilny wzrost – 112% – odnotowała grupa ubezpieczeniowa Liability (13, OC). Również w jej przypadku poziom wzrostu składki nie nadąża za rynkowymi wskaźnikami wzrostów cen. W ocenie Warty w tym ubezpieczeniu może to bardziej odbić się na obniżeniu rentowności ze względu na „długi ogon szkodowy”. W gwarancjach ubezpieczeniowych (15) dynamika wyniosła 120%, notując wysokie wskaźniki w poszczególnych kwartałach (112%, 116%, 133%). Dynamika liczby gwarancji w tym czasie pozostała na poziomie 99%. Na tej podstawie zakład wnioskuje, że wzrosty rynku wprost wynikają z rosnących stawek oraz rosnącej wartości kontraktów budowlanych.
Morskie i lotnicze rosną jak na drożdżach
W ubezpieczeniach morskich (06+12) dynamika osiągnęła poziom 150%. Złożyło się na to kilka powodów: wzrost cen, wzrost kursów walut oraz inwestycje infrastrukturalne i projekty stoczniowe. Podobna sytuacja miała miejsce w ubezpieczeniach lotniczych, które legitymowały się rezultatem na poziomie 140%. Warta zauważa, że pierwszym kwartale uzyskana przez ten segment dynamika – 219% – w głównej mierze była efektem niskiej bazy. W pozostałych kwartałach było to kolejno 123% i 120%. Na te rezultaty wpłynął wzrost cen i kursów walut.
Analiza Warty została oparta na danych Polskiej Izby Ubezpieczeń, obejmujących około 94% rynku z działalności bezpośredniej. Dane nie zawierają reasekuracji czynnej.
AM, news@gu.com.pl
(źródło: Warta)